Wywiad nagrano kilka dni po tym, jak pod koniec ubiegłego roku szczecińska policja zatrzymała dwóch tamtejszych radnych PO za posiadanie środków odurzających. Chodziło o przewodniczącego sejmiku województwa zachodniopomorskiego Michała Łuczaka i starostę polickiego Cezarego Atamańczuka. Znaleziono przy nich amfetaminę, tabletki i susz roślinny, prawdopodobnie marihuanę. Obaj byli bliskimi znajomymi Nitrasa.
>>> Działacze Platformy złapani z narkotykami
"Dwóch polityków PO powiedziało, że do odpowiedzialności powinna zostać pociągnięta też osoba, która za nich ręczyła. Zdaje się chodziło o pana" - dociekała dziennikarka TVP Szczecin Marta Łaźniowska.
"Rozmawiałem z panią Anetą Goduńską (dziennikarka Panoramy TVP) i pytałem, czy to pytanie padnie. Zapewniła że nie. Chciałbym, aby pani dotrzymała tej dżentelmeńskiej umowy" - odparł Nitras.
"Czy zniesławił pan senatora Zarembę (wtedy polityk PO red.) - dopytywała Łaźniowska.
"Przypomnę, że umówiliśmy się na bardzo konkretne pytania, a pani łamie tę umowę" - uciął Nitras.