Małgorzata Ptasińska-Wójcik w zeszłym roku opublikowała wraz z historykiem Grzegorzem Majchrzakiem w "Zeszytach Historycznych" artykuł naukowy na temat Zbigniewa Herberta. Wynika z niego jasno, że wykluczona była jakakolwiek jego współpraca z SB. "Nie wiem, na jakiej podstawie dziennikarz wysnuł takie wnioski. Nie może być mowy o tym, że Herbert był współpracownikiem" - podkreśliła historyk IPN.

Wedłług "Wprost" Zbigniew Herbert miał donosić, by uzyskać paszport i móc podróżować po Europie. Małgorzata Ptasińska-Wójcik nazywa to "naiwnym stwierdzeniem". Jak podkreśliła, Zbigniew Herbert miał nagrody międzynarodowe, był poetą, osobą znaną, więc zakaz podróżowania wywołałby naciski międzynarodowe. W dokumentach jest ślad po próbie werbunku Herberta, ale nieudanej.

Tygodnik twierdzi, że Herbert przekazywał SB głównie informacje o polskiej emigracji w zachodniej Europie. Kontakty Herberta z peerelowską bezpieką miały rozpocząć się w 1967 roku i trwać prawie do końca 1970.