Rektorzy postanowili sami chronić się przed napływem maturzystów objętych abolicją ustanowioną przez Giertycha. Władze najlepszych uczelni rozważają wprowadzenie zmian w regulaminach rekrutacji na 2007 r. tak, aby o przyjęcie na studia mogli ubiegać się tylko maturzyści, którzy mają ze wszystkich pięciu egzaminów co najmniej 30 proc. punktów. Czyli tacy, którzy nie oblali żadn ego przedmiotu.

Oznacza to, że ci maturzyści, którzy otrzymają świadectwo dojrzałości według reguł wprowadzonych przez Romana Giertycha w 2006 r., nie będą mogli nawet poddać się systemowi rekrutacji.

O zgodę na takie rozwiązanie zabiegała Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP). Pod koniec października do Michała Seweryńskiego, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, trafiło zapytanie, czy takie zmiany są możliwe. Pozytywna odpowiedź oznacza przegraną Giertycha i klęskę jego koncepcji amnestii maturalnej.

Rektorzy zgłosili się do szefa MNiSW, ponieważ system rekrutacji musi być ustalony najpóźniej do końca maja roku poprzedzającego rekrutację. Każdą zmianę musi zaakceptować minister. Z naszych ustaleń wynika, że wiceminister Stefan Jurga obiecał swoją zgodę na zmiany w statutach uczelni dotyczące rekrutacji, prosił jednak o to, by uczelnie nie dokonywały ich w sposób rewolucyjny.