O sprawie napisał dzisiejszy DZIENNIK. Flagę ze zmienionym orłem prezentowali polscy żołnierze 14 lipca w Paryżu podczas defilady z okazji rocznicy zburzenia Bastylii, w dniu narodowego święta Francji. Jednak resort dostrzegł problem dopiero, gdy na okładce jednego z ostatnich informatorów wydawanych przez departament wychowania i promocji obronności MON znalazła się flaga ze zmienionym godłem.
Tego "przekrętu" orła dokonano w czasie kiedy ministerm obrony był Jerzy Szmajdziński. Nie chciał on jednak wypowiadać się w tej sprawie. Minister Obrony Narodowej po publikacji DZIENNIKA zapowiedział, że orły będą już wkrótce ponownie patrzyły we właściwym kierunku.
"Lewica nigdy nie przywiązuje specjalnej wagi do tradycji. To, czy orzeł patrzy na prawo, czy na lewo, jak widać, nie ma dla niej naczenia. Swobodne podejście do tradycji narodowej, do tego co jest istotne dla Polaków, w takich rzeczach też się objawia" - skomentował sprawę minister Szczygło.
"Rocznie MON wydaje ponad 38 tys. decyzji. Minister nie wgłębia się w ich treść, ale podpisuje dopiero wówczas, gdy są pozytywnie opiniowane przez odpowiednie departamenty, w tym prawny" - tłumaczy swego kolegę z SLD poseł Janusz Zemke.Według informacji DZIENNIKA za przygotowanie decyzji odpowiadał departament wychowania i promocji obronności. Tam przeoczono pomyłkę. Dyrektor departamentu Krzysztof Sikora tłumaczy się pośpiechem.