Pod koniec ubiegłego roku "Fakt" napisał, że Maciejewski spowodował wypadek w Radomsku. Według gazety, poseł jadąc mercedesem wyprzedzał ciężarowe auto. Nie zauważył jednak skręcającej w lewo kobiety kierującej citroenem i uderzył w bok tego pojazdu. W wypadku nikt nie zginął. Maciejewski był trzeźwy.

Reklama

Jak mówił poseł PiS na wtorkowym posiedzeniu komisji, wypadek był bardzo groźny - on sam cudem uszedł z niego z życiem. Przekonywał przy tym, że do zderzenia z citroenem nie doszło z jego winy - według niego winna była kobieta prowadząca auto. Biegli badający sprawę doszli jednak - według Maciejewskiego - do wniosku, że mógł on nieznacznie przekroczyć dozwoloną prędkość, dlatego też Komendant Główny Policji zwrócił się do Sejmu o uchylenie posłowi PiS immunitetu.

Maciejewski postanowił dobrowolnie zrzec się immunitetu tak, by sprawa mogła zostać ostatecznie wyjaśniona. Komisja Regulaminowa jednogłośnie stwierdziła we wtorek poprawność oświadczenia Maciejewskiego. Stanowisko to zostanie teraz przekazane marszałkowi Sejmu.

Komisja przyjęła też we wtorek projekt zmian w regulaminie Sejmu. Zmiany mają dostosować regulamin do uchwalonej na początku tego roku ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców. Ustawa wprowadza prawo do złożenia oświadczenia zamiast obowiązku składania zaświadczeń, wymaganych do tej pory przez różne przepisy prawa.

Zgodnie z proponowaną zmianą lobbyści, którzy pracują na terenie Sejmu (m.in. uczestniczą w wysłuchaniu publicznym), mieliby prawo do złożenia również oświadczenia (a nie jak obecnie tylko zaświadczenia) o wpisie do rejestru podmiotów wykonujących działalność lobbingową.