Jedną z najważniejszych spraw jest korekta w systemie emerytalnym. Składa się ona z 12 rekomendacji, które zebrała Irena Wóycicka, minister w Kancelarii Prezydenta.
Zmiany mają zapewnić, aby system emerytalny nie tylko nie zagrażał stabilności finansów publicznych, lecz także gwarantował świadczenia na odpowiednim poziomie. – Reforma sprawiła, że trzeba obsługiwać jednocześnie dwa systemy emerytalne. To dużo kosztuje i gdy zmiany były wdrażane, taki rachunek nie został porządnie zrobiony – mówi prof. Wiktor Osiatyński, doradca ekonomiczny prezydenta. Prezydenccy doradcy podkreślają, że bez dodatkowych działań przyszłe emerytury będą bardzo niskie, bez różnicy, w jakiej proporcji będą wypłacane z OFE czy ZUS. To znaczy, że dużej części emerytów trzeba będzie uzupełniać świadczenie pieniędzmi z systemu pomocy społecznej. Stąd właśnie wskazania w 12 dziedzinach. Pałac chce:
poszerzenia opłacania składek za usprawiedliwioną nieobecność w pracy – np. za chorobę albo urlop wychowawczy osób mających własną firmę;
zrównania wieku przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn;
Reklama
wprowadzenia możliwości stopniowego przechodzenia na emeryturę;
gwarancji minimalnych dochodów na starość dla emerytów;
objęcia składką emerytalną nietypowych form zatrudnienia – aby ograniczyć ucieczkę od opłacania składki i zwiększyć emerytury w przyszłości;
zmniejszenia barier w aktywności zawodowej dla osób w starszym wieku;
poprawić sytuację kobiet na rynku pracy przez zmiany ułatwiające godzenie roli matki z pracą;
zapewnienia bezpieczeństwa emerytur pochodzących z OFE
wprowadzenie wielofunduszowości;
opracowania i wdrożenia systemu wypłat emerytur z II filara;
upowszechnienia dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnych;
upowszechnienia wiedzy o systemie emerytalnym;
uchwalenia ustawy o aktuariuszu krajowym – powołanie urzędnika, który ma oceniać wypłacalność systemu emerytalnego.
Tę ostatnią ustawę przygotuje prezydent. Prace w kancelarii już trwają. W przypadku pozostałych punktów gotowe rozwiązania ma przygotować rząd Donalda Tuska.