Prezydent w noworocznym orędziu wyemitowanym w TVP1 pozytywnie ocenił polskie przewodnictwo w Radzie UE. Dziś dobiega końca historyczny czas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. I tutaj potrafiliśmy w trudnych czasach profesjonalnie poprowadzić prace Unii. Jestem dumny, że Polacy pokazali się jako dobrzy i skuteczni organizatorzy wspólnych europejskich spraw - zaznaczył Komorowski.

Reklama

W ocenie prezydenta to właśnie buduje naszą mocną pozycję na dzisiaj i na przyszłość. Wierzę, że tak jak Solidarność przyniosła Polsce wolność, tak więcej solidarności w Europie pomoże Unii wyjść z kryzysu - podkreślił. Komorowski zaznaczył, że obecnie ceni nas i szanuje Europa.

Zdaniem prezydenta dobrą okazją do promocji Polski w oczach świata, ale i w naszych własnych oczach i sercach będą Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 roku.

Odnosząc się do spraw krajowych prezydent wyraził nadzieję, że nadchodzący rok będzie czasem budowania podstaw dobrej przyszłości.

Trwa ładowanie wpisu

Bo zmiany to nie tylko wysiłek, ale przede wszystkim to inwestycja w dobrobyt na przyszłość. Chcemy nie tylko cieszyć się z owoców polskiego wzrostu gospodarczego dzisiaj, ale i zapewnić ojczyźnie, naszym rodzinom, trwały rozwój i pomyślność na następne lata, następne dziesięciolecia - podkreślił Komorowski.

Prezydent przyznał jednak, że nie dla wszystkich 2011 rok był czasem łatwym i satysfakcjonującym. Wiemy, że nie wszyscy z nas spoglądają w przyszłość z optymizmem i radością. W końcu mijającego roku wszyscy przeżyliśmy przecież tragedię śmierci polskich żołnierzy w Afganistanie, śmierci młodych Polaków, którzy oddali swoje życie w służbie ojczyzny. Łączymy się serdeczną myślą z ich rodzinami i z ich bliskimi - powiedział Komorowski.



Reklama

Prezydent podkreślił, że nikt nie powinien zostać pozostawiony bez wsparcia. Bądźmy wrażliwi na ludzkie problemy, na potrzeby ludzi w różny sposób doświadczonych przez los. W Polakach tkwią wielkie pokłady ludzkiej solidarności i troski o bliźniego. Trzeba je uruchamiać i wzmacniać. Dobro okazane drugiemu człowiekowi zawsze do nas wraca i wzbogaca wszystkich - apelował.

Komorowski wyraził opinię, że polskim zwycięstwem ostatnich 20 lat jest trwały wzrost gospodarczy, który tworzy podstawy naszego dobrobytu.

Prezydent Obama w maju, na szczycie prezydentów w Warszawie, stawiał nasz kraj za wzór transformacji. I to nie była zwykła kurtuazja, ale prawdziwy podziw i szacunek dla społeczeństwa, które nie tylko wywołało lawinę demokratycznych zmian w całej Europie, ale potrafiło mądrze zagospodarować odzyskaną wolność - mówił prezydent.

Według Komorowskiego to było dostrzeżenie, że dzisiaj Polska jest dwudziestą gospodarką świata, szóstą gospodarką w Unii Europejskiej i dlatego cenią nas i szanują na świecie. Przekonałem się o tym także podczas grudniowej wizyty w dalekich Chinach - podkreślił prezydent.

Komorowski ocenił, że w 2011 roku dla milionów Polaków wielkim przeżyciem była beatyfikacja Jana Pawła II, naszego rodaka, wielkiego i mądrego człowieka wyniesionego na ołtarze, który przez wiele lat uczył nas miłości, solidarności i wrażliwości na los innych. Który pokazywał nam jak pokonywać słabość, jak nie tracić wiary i ufności, jak zło dobrem zwyciężać - podkreślił.

Prezydent zaznaczył, że mijający rok to także trwająca duma z rozwoju i osiągnięć Ojczyzny, z jej rosnącego szacunku i znaczenia na arenie międzynarodowej. Możemy być dumni, że dzisiaj oprócz tradycyjnej polskiej odwagi i umiłowania wolności, w oczach świata źródłem naszej pomyślności jest także dobra praca, profesjonalizm i dobra organizacja - powiedział.

Wyraził również przekonanie, że wielu z nas tak właśnie myślało o Polsce i Polakach, przeżywając awaryjne lądowanie samolotu prowadzonego przez kapitana Tadeusza Wronę. Komorowski zaznaczył, że kiedy samolot bezpiecznie, chociaż w skrajnie kryzysowych warunkach, zakończył szczęśliwie swój lot na warszawskim Okęciu, poczuł ulgę, radość i dumę z kapitana, z załogi samolotu i z obsługi naziemnej lotniska.

Jednocześnie poczułem, że jest to wydarzenie symboliczne mówiące nam wszystkim, że umiejętność łączenia odwagi z profesjonalizmem, spokoju z konsekwentna pracą i optymizmem, to klucz do pokonania wszelkich przeszkód, wszelkich zagrożeń i wszystkich kryzysów. Że z najtrudniejszych nawet sytuacji można wyjść zwycięsko - oświadczył prezydent.

Komorowski życzył Polakom nadziei na dobrą przyszłość i wiary we własne siły. Dodał, że Nowy Rok 2012 witamy z nadzieją, wierząc, że spełni nasze marzenia i plany, że przyniesie naszym rodzinom spokój, miłość i szczęście. Niech radość tych sylwestrowych chwil pozostanie z nami przez wszystkie dni 2012 roku. Niech to będzie dobry rok! - zakończył prezydent.