Jakbym nie miał zaufania do swych możliwości, to bym nikomu głowy swoją osobą nie zawracał - stwierdził Donald Tusk. - Ale oczywiście staram się, nie zawsze mi to wychodzi, bo to też czasami zależy od formy w konkretnym dniu, ale staram się możliwie otwarcie odpowiadać na państwa pytania. I wtedy, kiedy wy mnie o coś pytacie, to staram się nie zwalać tego, czasami trudnego obowiązku, na kogoś innego - dodał.
Donald Tusk zapewnił, że zawsze stara się odpowiadać na każde pytanie jak najlepiej.
Oczywiście moje wyjaśnienia dotyczące pogody i opadów deszczu nad stadionem były czymś nietypowym, ale musicie państwo przyznać, że cała sytuacja była tak nietypowa i tak emocjonująca, również mnie, że czułem się w obowiązku, również w tej sprawie, państwa poinformować - wyjaśniał premier. - Ale przyjmuję tę sugestię, tylko liczę na współpracę z państwa strony, to znaczy jeśli rzeczywiście w przyszłości będzie tak, że o prognozę pogody będziecie pytali IMGW, a nie mnie, to będzie nam wszystkim łatwiej współpracować - podsumował.