Ulicami Warszawy idzie Marsz Wolności, Solidarności i Niepodległości. Prawo i Sprawiedliwość organizuje go już po raz trzeci, w rocznicę ogłoszenia stanu wojennego. Współorganizatorami demonstracji są środowiska określające się jako niepodległościowe, między innymi "Solidarność" i kluby "Gazety Polskiej". Uczestnicy marszu chcą wspomnieć ofiary stanu wojennego i represjonowanych, jednak padają na nim głównie antyrządowe hasła. Maszerujący uważają, że w kraju dzieje się źle i, jak tłumaczą, jest to konsekwencja między innymi wprowadzenia stanu wojennego. Krytykują fakt, że twórcy stanu wojennego żyją dostatnio, podczas gdy wielu Polaków boryka się z biedą i bezrobociem.
Na początek odśpiewano "Aby Polska była Polską". Uczestnicy marszu wyruszyli z Placu Trzech Krzyży. Finał marszu przed Belwederem, tam też przewidziano przemówienie prezesa PiS. Ma się ono odbyć około 21:00.