Jesteśmy zasypywani pytaniami i naleganiami o komentowanie. Odpowiadamy, że wybór przyjmujemy z prawdziwym zadowoleniem. Proszę o nastawienie - pisał Romuald Spasowski do Warszawy tuż po wyborze Karola Wojtyły.

Reklama
Media

Niezbędne bardzo pilne, ciepłe gratulacje od naszych najwyższych władz - pisali dyplomaci do komunistycznych władz w kraju.

Mamy wszelkie przesłanki, aby wybór dyskontować zarówno z punktu widzenia interesów ogólnokrajowych, jak i ustrojowych - pisali do Warszawy ambasador PRL w Rzymie Stanisław Trepczyński i nieformalny ambasador przy Watykanie Kazimierz Szablewski.

Reklama
Media

Wybór Jana Pawła II miał być kolejnym elementem umocnienia autorytetu Polski na arenie międzynarodowej. Tutejsze komentarze dotyczące Polski wyważone, ogólnie dla Polski socjalistycznej życzliwe - czytamy w opublikowanych dokumentach.

Pierwszym papieżem nie-Włochem został przedstawiciel kraju socjalistycznego. Fakt ten jest interpretowany jako uznanie przez Kościół katolicki realiów socjalistycznych w świecie - pisali Trepczyński i Szablewski.

Wybór Karola Wojtyły na papieża - 16 października 1978 r. DOKUMENTY NA STRONACH MSZ