Doświadczenia z obecności w Afganistanie są nie do przecenienia, zarówno jeśli chodzi o wyszkolenie żołnierzy jak i sprawdzenie sprzętu - podkreślił prezydent. - Kończymy bojową część naszej obecności w Afganistanie. Wracamy, wracacie żołnierze do kraju z tarczą, nie na tarczy, wracacie z tarczą po niełatwej służbie, z bogatymi doświadczeniami, z daleko idącymi, podwyższonymi umiejętnościami - stwierdził.
Polski wkład w misję afgańską NATO to także silniejsze więzi z naszymi sojusznikami - zaznaczył Bronisław Komorowski, dodając, że jest to szczególnie ważne teraz. - Wasza służba w Afganistanie, wasza i poprzednich kontyngentów będzie istotnym argumentem, istotnym atutem w rękach Państwa Polskiego, w zabiegach o to, aby zbliżający się szczyt NATO w Walii był szczytem, który potwierdzi znaczenie, rolę artykułu 5 (Traktatu Waszyngtońskiego - przyp. red.), który mówi po prostu o obowiązku wspólnej obrony terytoriów krajów członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego, a więc także i naszego, polskiego terytorium - zaznaczył prezydent.
Bronisław Komorowski powtórzył zobowiązanie dotyczące wzrostu wydatków na wojsko. Według jego zapowiedzi, potwierdzonych przez premiera, udział wydatków na obronę ma sięgnąć 2 procent PKB. Prezydent zaznaczył, że ma to być przykład dla innych i odpowiedź na dynamiczne zbrojenia Rosji.
W Świętoszowie odbyły się uroczystości powitania tysiąca żołnierzy, którzy w Afganistanie wzięli udział w ostatniej zmianie polskiego kontyngentu wojskowego.