Podkreśla, że nie przejmuje się tym, co media piszą o nim, ale na ataki wymierzone na swoją rodzinę nie pozostanie głuchy.
- Jeżeli któryś z Was tknie moją Rodzinę, osobiście was dopadnę - zapowiada. - A jeśli podpiszecie się inicjałami, to dopadnę waszych "naczelnych". Bez względu na konsekwencje. Oczywiście wszystko w granicach prawa - dodaje.
Paweł Kukiz zwraca się też bezpośrednio do reporterki "Gazety Wrocławskiej", która napisała o "grożeniu dziennikarzom oraz zacytowała w artykule treść SMS-a, jakiego przesłał jej muzyk.
- Jeśli chodzi o SMS-a, który Pani cytuje w swoim artykule, to nie był on SMS-em do Redakcji, a SMS-em do Pani. Pani go ujawniła, nie pytając mnie o zgodę. Więc proszę ową "podłość" również sobie przypisać. Dno - skwitował Paweł Kukiz.
"Tak działa System"
W zamieszczonym na Facebooku wpisie przeanalizował też zastosowaną przez "system" manipulację, jak pisze. Tytuł artykuł w "Gazecie Wrocławskiej" brzmiał "Kukiz grozi dziennikarzom", co zdaniem, wokalisty, sugeruje pobieżnie czytającym internautom, że nie jest on zwolennikiem wolności słowa.
- Tak działa System. I jego żołnierze. Absolutnie nigdy w życiu nie nazwałbym ich dziennikarzami. Za bardzo szanuję ten zawód - zakończył Kukiz.