Poseł Jacek Sasin powiedział IAR, że nie ma potrzeby wprowadzania zmian w systemie, który dobrze funkcjonuje i nikogo nie zmusza do uczestniczenia w lekcjach religii, bo można wybrać etykę. Poseł dodał, że są to normalne lekcje, nauczyciele, katecheci lub osoby duchowne uczestniczą w radach pedagogicznych i taki system nie powinien nikomu przeszkadzać.
Poseł Tadeusz Cymański jest za poważnym traktowaniem obywateli ale uważa, że projekt projektowi nierówny. Jego zdaniem, z punktu widzenia milionów ludzi i państwa, a także kwestii, którymi zajmuje się parlament, walka z Kościołem czasami "ma twarz takiego projektu".
Obywatelski projekt, pod którym podpisało się 150 tysięcy osób wpłynął do Sejmu 5 października ubiegłego roku.
We wtorek rząd zaopiniował go negatywnie, powołując się na konstytucyjne zasady wolności religii i bezpłatności nauki. Ponieważ w artykule 53 Konstytucja mówi o tym, że religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, wprowadzenie odpłatności w szkole publicznej mogłoby- zdaniem rządu- być odebrane jako naruszenie zagwarantowanej wolności religii.