Liderzy PO - przewodniczący partii Grzegorz Schetyna i b. premier Ewa Kopacz - byli pytani o czwartkowy apel szefa sejmowej komisji finansów publicznych Jacka Sasina (PiS), aby PO przedstawiła jasne stanowisko partii wobec programu 500 Plus. Jego zdaniem, Platforma w tej sprawie wielokrotnie zmienia zdanie, "kluczy" i nie jest szczera w swoich intencjach. - Dochodzą do nas niepokojące informacje, że partia Schetyny w razie wygranej w wyborach zabrałaby Polakom ten program - mówił Sasin.
Kopacz nazwała słowa Sasina "totalną bzdurą". Podkreśliła, że intencją PO jest, by Program Rodzina 500 Plus był "jak najbardziej racjonalny i odpowiadał intencjom". - Chcemy więc, by tam, gdzie decyzje o posiadaniu dziecka najtrudniej podejmują młodzi ludzie, którzy zaczynają swoją pracę, chcą mieć mieszkanie, żeby to oni byli wspierani, żeby decyzje o posiadaniu pierwszego dziecka zapadały zdecydowanie wcześniej, a nie w wieku 30. kilku lat - mówiła b. premier.
Zdaniem Kopacz wsparcie z programu 500 Plus dostałyby też dzieci urodzone jako pierwsze, a także dzieci z Domów Dziecka. - Trzeba więc sobie odpowiedzieć na pytanie, jak te pieniądze racjonalnie kierować, dedykować wszystkim tym, którzy w sposób szczególny potrzebują tego wsparcia ze strony państwa - przekonywała b. premier.
Zwróciła uwagę na koszty programu Rodzina 500 Plus. Jak mówiła, każdego roku przybywa w Polsce 400 tys. dzieci. - I niech ich się rodzi jak najwięcej, i niech rzeczywiście wsparcie dla rodziny ze strony rządu będzie jak najbardziej racjonalne, mieszczące się oczywiście w granicach możliwości finansowych - powiedziała.
- Jak ktoś jest bankrutem nie jest w stanie wypłacić nawet 10 złotych. Jeśli doprowadzą tym rozdawnictwem, na wielu obszarach, nie dotyczy to tylko tego programu 500 Plus, do bankructwa, to bankrut nie wypłaci nawet tego, co słuszne - przekonywała Kopacz.
Według Schetyny, należy się zastanowić, czy nie należałoby powtórzyć wariantu skandynawskiego lub brytyjskiego, gdzie kwota przyznawana na pierwsze dziecko jest najwyższa; a na kolejne - odpowiednio niższa.
Program "Rodzina 500 Plus" to kluczowy projekt pierwszego roku rządu Beaty Szydło, który był zapowiadany w kampanii wyborczej i został wskazany przez premier jako priorytet na pierwsze 100 dni rządu.
Program ruszył 1 kwietnia. Dzięki niemu rodziny dostają świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł miesięcznie na każde drugie i kolejne dziecko, a te mniej zamożne - po spełnieniu kryterium dochodowego - również na pierwsze. Na wypłaty w tym roku przeznaczono ponad 17 mld zł, po pełnych sześciu miesiącach obowiązywania programu wydano 11,3 mld zł.