Wspólny wniosek do prezes o spotkanie złożyło siedmioro sędziów TK wybranych przez poprzednie Sejmy oraz wybrany przez obecny Sejm sędzia Piotr Pszczółkowski. Z korespondencji - którą PAP udostępnił w środę urlopowany wiceprezes TK Stanisław Biernat - wynika, że ośmioro sędziów (Biernat, Leon Kieres, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Pszczółkowski, Stanisław Rymar, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz i Marek Zubik) wystąpiło 15 lutego do Przyłębskiej z wnioskiem o spotkanie 22 lutego.
"Jako tematy narady proponujemy następujące zagadnienia: łączenie funkcji sędziego z funkcjami administracyjnymi w Trybunale; przydział spraw i zmiany składów orzekających; sprawy dotyczące asystentów sędziów; urlopy sędziowskie; kontrola korespondencji przychodzącej do sędziów" - głosiło pismo sędziów do prezes TK z 15 lutego. "Prosimy o potraktowanie naszej prośby jako ważnej i pilnej" - dodali.
16 lutego Biernat napisał do prezes Przyłębskiej, że na pismo z 15 lutego nie było odpowiedzi, "podobnie, jak na poprzednie sprzed kilku tygodni". "Przypominam, że 21 lutego upłyną dwa miesiące od Pani powołania na stanowisko prezesa Trybunału, przy czym - jak Pani wie - wątpliwości dotyczące procedury powołania Pani są ciągle podnoszone. Od tego czasu nie znalazła Pani czasu na spotkanie z sędziami" - napisał Biernat. "Tymczasem dzieją się w Trybunale rzeczy budzące nasze głębokie zaniepokojenie. Będziemy czekać na Panią 22 lutego o godz. 9.00" - dodał.
21 lutego prezes Przyłębska napisała do sędzi Pyziak-Szafnickiej: "Odpowiadając na Pani korespondencję w imieniu grupy sędziów TK, przekazaną mi 16 lutego br., uprzejmie informuję, że wskazane przez Państwa obszary tematyczne, które chcielibyście poruszyć na naradzie sędziów, stanowią zakres wyłącznej kompetencji prezesa TK".
"W związku z tym przypominam, że już wielokrotnie zajmowaliście Państwo stanowisko, że zakres kompetencji prezesa TK i podejmowane przez niego decyzje nie podlegają dyskusji i konsultacji. Jednocześnie zapraszam każdego z Państwa indywidualnie w przypadku pojawiania się konkretnych pytań lub problemów w obszarach wskazanych w piśmie z 16 lutego br." - dodała prezes Przyłębska.
Biernat poinformował PAP, że "mimo takiej odpowiedzi, ośmioro sędziów czekało na sędzię Przyłębską 22 lutego 2017 r., ale do spotkania nie doszło". "Sędziowie ci uważają, że powyższe informacje należą się opinii publicznej wobec prezentowanego w mediach przekazu, że Trybunał pracuje normalnie, co niestety nie odpowiada rzeczywistości" - dodał Biernat.
10 lutego PAP ujawniła, że warszawski sąd zadał Sądowi Najwyższemu pytanie prawne ws. "umocowania" sędzi Przyłębskiej jako prezesa TK oraz problemu, czy tę kwestię może oceniać sąd powszechny. "To pytanie SA nie znajduje żadnej podstawy prawnej w obowiązujących w Polsce przepisach. Nie ma takiej procedury, która przyjęta w tym postępowaniu mogłaby umożliwiać oceny legalności powołania prezesa TK. Burzy ład konstytucyjny, który jest jednoznaczny" - komentowała Przyłębska.
W stanowisku Polski, przesłanym w poniedziałek Komisji Europejskiej, podkreślono, że "ustanowienie funkcji sędziego pełniącego obowiązki prezesa TK umożliwiło dokonanie wyboru przez Zgromadzenie Ogólne kandydatów na prezesa TK, a następnie powołanie prezesa TK przez prezydenta RP". "W wyniku podjęcia takich działań spór polityczny wokół Trybunału Konstytucyjnego został rozwiązany" - dodano.
Obecnie w 15-osobowym TK jest teraz siedmioro sędziów wybranych przez Sejmy poprzednich kadencji: Biernat (jego kadencja upływa w czerwcu 2017 r.), Kieres (kończy kadencję w 2021 r.), Pyziak-Szafnicka (kończy kadencję w 2020 r.), Rymar (kończy kadencję w 2019 r.), Tuleja (kończy kadencję w 2019 r.), Wronkowska-Jaśkiewicz (kończy kadencję w 2019 r.) i Zubik (kończy kadencję w 2019 r.).
Po wyborze następcy sędziego Andrzeja Wróbla (który odszedł z TK do SN) będzie ośmioro sędziów wybranych przez obecny Sejm. W grudniu 2015 r. Sejm wybrał zgłoszonych przez PiS: Przyłębską (obecną prezes TK), Pszczółkowskiego, Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha (trzech ostatnich poprzedni przees TK Andrzej Rzepliński nie dopuszczał przez ponad rok do orzekania w TK, powołując się na wyroki TK z grudnia 2015 r. o tym, że ich miejsca są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku 2015 r. na podstawie prawnej uznanej przez TK za zgodną z konstytucją). W kwietniu 2016 r. Sejm wybrał do TK kandydata PiS Zbigniewa Jędrzejewskiego, a w grudniu 2016 r. - kandydata PiS Michała Warcińskiego.