- Jeżeli celem referendum miałaby być zmiana obowiązującej konstytucji, konieczne byłyby najpierw zmiany dotyczące procedury zmiany konstytucji. Obowiązująca konstytucja przewiduje tryb zmiany – decydują o niej Sejm i Senat - powiedział PAP Ryszard Piotrowski.

Reklama

- Owszem, jeżeli nie ma większości niezbędnej do zmiany konstytucji w Sejmie i Senacie, można zastosować rozwiązanie polegające na pominięciu Sejmu i Senatu i przeprowadzeniu referendum, w którym jakaś większość się uwidoczni, ale nie byłoby to zgodne z konstytucją, która nie przewiduje tego rodzaju procedury - podkreślił konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

- To - dodał - krótko mówiąc zmiana modelu zmiany, która wymagałaby nasamprzód zmiany przepisów konstytucji, a dopiero potem realizacji tego projektu. Jeśli więc projekt prezydenta miałby zostać wprowadzony w życie, to moim zdaniem należałoby rozpocząć od zmiany obowiązującej procedury zmiany konstytucji.

Piotrowski zaznaczył zarazem, że "jeżeli celem referendum ma być zapoznanie się z opinią obywateli na temat konstytucji, to w takim razie wystarczy przeprowadzenie odpowiednich badań sondażowych".

Przemawiając z okazji święta Konstytucji 3 maja prezydent Andrzej Duda ocenił, że po 20 latach doświadczeń z obowiązującą konstytucją czas "na debatę konstytucyjną". "W moim przekonaniu (...) rodacy mają prawo się wypowiedzieć, czy konstytucja obowiązująca w Polsce od 20 lat funkcjonuje dobrze, czy są zadowoleni z tego modelu ustrojowego czy też wymaga on zmian, a Polska i Polacy zasługują na nową konstytucję". Jak mówił, naród powinien się wypowiedzieć nt. roli prezydenta, Senatu, Sejmu, praw i wolności obywatelskich. CZYTAJ WIĘCEJ >>>