- Jeżeli celem referendum miałaby być zmiana obowiązującej konstytucji, konieczne byłyby najpierw zmiany dotyczące procedury zmiany konstytucji. Obowiązująca konstytucja przewiduje tryb zmiany – decydują o niej Sejm i Senat - powiedział PAP Ryszard Piotrowski.
- Owszem, jeżeli nie ma większości niezbędnej do zmiany konstytucji w Sejmie i Senacie, można zastosować rozwiązanie polegające na pominięciu Sejmu i Senatu i przeprowadzeniu referendum, w którym jakaś większość się uwidoczni, ale nie byłoby to zgodne z konstytucją, która nie przewiduje tego rodzaju procedury - podkreślił konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.
- To - dodał - krótko mówiąc zmiana modelu zmiany, która wymagałaby nasamprzód zmiany przepisów konstytucji, a dopiero potem realizacji tego projektu. Jeśli więc projekt prezydenta miałby zostać wprowadzony w życie, to moim zdaniem należałoby rozpocząć od zmiany obowiązującej procedury zmiany konstytucji.
Piotrowski zaznaczył zarazem, że "jeżeli celem referendum ma być zapoznanie się z opinią obywateli na temat konstytucji, to w takim razie wystarczy przeprowadzenie odpowiednich badań sondażowych".