Dworczyk podał, że umowa zostanie podpisana o godz. 15.00 w obecności ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. - Takie drony mają najbardziej zaawansowane armie na świecie, w tym armia Stanów Zjednoczonych i jeszcze jedna armia w NATO - powiedział wiceminister w poniedziałkowym wywiadzie dla TV Republika.
Resort obrony w porannym komunikacie przekazanym PAP podał, że umowa na dostawy zestawów Amunicji Krążącej WARMATE dla Sił Zbrojnych RP ze spółką WB Electronics SA z Grupy WB zostanie podpisana o godz. 15.00 w poniedziałek w Ożarowie Mazowieckim. Podczas spotkania, w którym wezmą udział szef MON i Dworczyk zaprezentowane zostaną także systemy Bezzałogowych Statków Powietrznych.
- Dzięki podpisywanej w poniedziałek umowie Polska wejdzie w posiadanie tej doskonałej broni - zaznaczył Dworczyk. - Myślę, że niedowiarki z Platformy Obywatelskiej będą musiały zjeść język, bo niektórzy politycy kwestionowali, czy w ogóle do tego zakupu dojdzie - dodał wiceminister.
- To jest po prostu dobra informacja z punktu widzenia statystycznego obywatela Polski - wzrasta po prostu bezpieczeństwo - podkreślił Dworczyk.
Jak dodał, umowa na drony wpisuje się w już dokonane zakupy i dostawy dla armii. - To jest bardzo dobry rok z punktu widzenia modernizacji wojska Polskiego. Nowy sprzęt trafia do polskiej armii, nowe kontrakty są podpisywane. Niedawno trafiły do Wojska Polskiego armatohaubice Krab, to są jedne z najnowocześniejszych na świecie tego rodzaju produktów, trafiły też moździerze Rak - zauważył wiceminister.
Podkreślił, że kolejnym ważnym krokiem dla poniesienie bezpieczeństwa Polski jest decyzja władz USA dotycząca systemów rakietowych Patriot. System, który zostanie dostarczony do Polski bezie najnowocześniejszym systemem. - To będą rakiety, to będzie system tej klasy, który będzie równolegle wprowadzany do sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych - powiedział Dworczyk.
- To w fundamentalny sposób wpłynie na poziom bezpieczeństwa państwa polskiego. Tego rodzaju zgody miało bardzo niewiele krajów, w tym Izrael - dodał.
Wiceminister podkreślił, że w trakcie negocjacji dotyczących zakupu rakiet ważny będzie poziom offsetu. Resort liczy, że offset, który trafi do Polski będzie związany z nowoczesnymi technologiami i będzie "istotny z punktu widzenia rozwijającego się polskiego przemysłu obronnego".
W ocenie Dworczyka kwota maksymalna za dostawę 10,5 mld dolarów może być niższa, ponieważ trwają negocjacje w tej sprawie. - W tej umowie jest też wymieniony szereg elementów, do których zakupu Polska nie jest zobowiązana. My będziemy musieli wybrać sobie stamtąd te elementy, które są nam potrzebne, te, które przy budowie systemu obrony powietrznej polska potrzebuje - wyjaśnił.
Przyznał, że system budowy obrony powietrznej jest jednym z droższych programów, ale to uzbrojenie jest niezbędne dla armii.
w piątek amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Współpracy Obronnej Pentagonu poinformowała, że Departament Stanu zawiadomił Kongres, że USA gotowe są sprzedać Polsce najnowszą wersję systemu antyrakietowego Patriot wraz z dodatkowym sprzętem. Wartość planowanej transakcji szacowana jest na 10,5 mld USD.
Oferta obejmuje 208 pocisków przechwytujących, 16 wyrzutni rakietowych, cztery systemy radarowe, cztery stacje dowodzenia i kontroli, części zamienne, oprogramowanie i sprzęt pomocniczy oraz możliwość przeszkolenia polskich żołnierzy, pomoc w rozmieszczeniu systemu obrony rakietowej i pomoc logistyczną i w sprawdzeniu funkcjonalności tego systemu po jego rozmieszczeniu w Polsce.
Kongres ma czas do 29 listopada na ewentualne zablokowanie transakcji bądź modyfikację jej warunków, ale prawdopodobieństwo, że będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia wobec tej transakcji jest znikome.