Według niego, proces wydzielenia Warszawy z Mazowsza rozpoczął się zbyt późno, a powinien w 2013 r. i obecnie jego zakończenie, wymagające notyfikacji, jest zagrożone.
Bielan wraz z wicepremierem, ministrem nauki i szkolnictwa wyższego Jarosławem Gowinem odwiedził w piątek Państwową Wyższą Szkołę Zawodową w Płocku (Mazowieckie).
Zdaniem Adama Bielana, statystyczne wydzielenie Warszawy z województwa "to temat bardzo istotny", gdyż po 2021 r. "istnieje bardzo duże zagrożenie, że Mazowsze straci możliwość otrzymywania pieniędzy europejskich ze względu na statystyczne bogactwo" tego regionu.
- Województwo mazowieckie, według danych z 2016 r., statystycznie stanowi aż 110 proc. średniej unijnej PKB, co będzie oznaczało w kolejnej siedmiolatce unijnej – jak wiemy Unia Europejska pracuje na 7-letnich budżetach, kolejny zaczyna się w 2021 r. - że Mazowsze nie będzie mogło otrzymywać części środków pomocowych i będzie musiało we wszystkich projektach gwarantować znacznie większy wkład własny, powyżej 70 proc. To oznacza mniej więcej utratę kwoty, według takich pobieżnych szacunków, 3 mld euro dla pozostałej, poza Warszawą, części Mazowsza – powiedział Bielan.
- Po to, żeby tak się nie stało, musimy doprowadzić do końca statystyczne wydzielenie Warszawy. Ten proces jest zagrożony dlatego, że rozpoczął się zbyt późno. Nie zrobili tego nasi poprzednicy w 2013 r., kiedy był ku temu najlepszy czas. Zrobiliśmy dopiero to my w 2016 r. – dodał wicemarszałek Senatu.
Bielan zauważył, że podział statystyczny Mazowsza na metropolię i pozostałą część województwa obowiązuje w Polsce od 1 stycznia 2018 r., ale – jak zaznaczył - musi być notyfikowany przez Europejski Urząd Statystyczny. "Eurostat ma aż 24 miesiące, żeby zebrać dane ze wszystkich krajów członkowskich, tymczasem w tym właśnie roku - 2019, kończymy negocjacje nad kolejną perspektywą finansową" – przypomniał.
I podkreślił: "Krótko mówiąc, ścigamy się z czasem. Potrzebna jest w tej sprawie duża presja społeczna, również presja polityczna na naszych urzędników, dyplomatów, na naszych przedstawicieli w Brukseli. W przeciwnym wypadku Mazowsze bez Warszawy straci te 3 mld euro i to będzie oznaczało również utratę możliwości finansowania wielu ważnych zadań przez takie uczelnie jak PWSZ w Płocku".
Mazowsze na potrzeby unijnych statystyk jest od 1 stycznia 2018 r. traktowane jako dwa obszary: stołeczny – metropolitalny oraz regionalny, przy czym obszar stołeczny obejmuje Warszawę i dziewięć sąsiadujących z nią powiatów, a obszar regionalny - pozostałą część województwa.
Jak informował na początku 2018 r. urząd marszałkowski województwa, "zabieg statystyczny, jaki objął Mazowsze", w połączeniu z dobrze stworzonym programem operacyjnym pozwoli zmniejszyć bardzo duże, w porównaniu z innymi województwami, wewnętrzne zróżnicowanie województwa pod względem poziomu rozwoju społeczno-gospodarczego i zamożności.
"Warunkiem jest właśnie dobre dopasowanie podziału środków unijnych do tych dwóch części Mazowsza" – argumentował wówczas urząd marszałkowski, dodając m.in., że "nowy podział statystyczny - przy założeniu dotychczasowych zasad alokacji - pozwoli lepiej dopasować środki unijne dla poszczególnych obszarów".