Premier na briefingu prasowym przed spotkaniem, podkreślił, że w planie spotkania z szefową KE jest dyskusja na temat personaliów, na temat kwestii obsady komisarza i jakie portfolio dla polskiego komisarza mogłoby zostać przyporządkowane. Oczywiście to w kontekście wszelkich innych wyzwań, o których na pewno będziemy dzisiaj również rozmawiać - dodał szef rządu. Nowa kadencja dla instytucji europejskich, nowe idee, nowe otwarcie. Wierzę, że dla Europy będzie to bardzo dobry, nowy czas - podkreślił Morawiecki. Szef rządu pogratulował ponownie von der Leyen objęcia stanowiska szefowej KE, tej kluczowej funkcji dla przyszłości UE. Cieszę się na naszą współpracę - oświadczył premier.

Reklama

Chciałem z wielką otwartością przywitać panią przewodniczącą Komisji Europejskiej, z ogromną nadzieją na to, że w najbliższych latach będziemy starali się wspólnie tworzyć nowe otwarcie, Europę kompromisu, Europę o wspólnym porozumieniu w bardzo wielu tematach dotyczących handlu, energii, gospodarki, przyszłości, innowacji - powiedział premier. Jesteśmy otwarci na wszystkie tego rodzaju dyskusje - oświadczył szef rządu

Bardzo istotne dla mnie było to, by po Berlinie i Paryżu przyjechać od razu do Warszawy. Polska jest ważnym państwem członkowskim UE, państwem Europy Środkowo-Wschodniej - mówiła z kolei przewodnicząca-elekt KE. Jak zaznaczyła, kolejnym, po Polsce, celem jej wizyty będzie Chorwacja. Von der Leyen zapowiedziała, że podczas spotkania w Warszawie przedstawi Mateuszowi Morawieckiemu główne elementy swojej strategii dla Komisji. Ponadto - jak dodała - trzema głównymi tematami jej rozmów z szefem polskiego rządu będą: zrównoważony rozwój, dobrobyt i bezpieczeństwo.

Zrównoważony rozwój oznacza, że musimy dbać o Ziemię, o naszą planetę; chcemy, żeby była on zdrowa i czysta. Dlatego myślimy o tym, by wzmocnić nasze działania przeciwdziałające zmianom klimatyczny - powiedziała. Dodała, że będzie to wymagać innowacyjności i czystych technologii. Podkreśliła, że należy też zaangażować w tę kwestię ludzi. Potrzebne będą ogromne inwestycje w tych regionach, które muszą poprawić sytuację, jeśli chodzi o nowe technologie - zaznaczyła von der Leyen.

W kontekście rozmów na temat dobrobytu zadeklarowała, że chciałaby skoncentrować się na małych i średnich przedsiębiorstwach, ponieważ to one są najczęściej podstawą innowacyjności, są kręgosłupem gospodarki. Chciałabym, aby szczególnie przedsiębiorstwa rodzinne mogły konkurował na równych warunkach, mając takie same możliwości i dostęp do naszego wielkiego, wspólnego rynku - oświadczyła przewodnicząca-elekt KE.

Jedna rzecz jest pewna: wspólna obrona zawsze w głównej mierze będzie spoczywała na barkach NATO, to jest najsilniejszy sojusz na całym świecie - mówiła von der Leyen. Jak wskazała, na 29 państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, 21 to państwa członkowskie UE. Dlatego też w ramach NATO potrzebny jest nam silny filar UE - oświadczyła von der Leyen. Są też inne pola, w których to UE, a nie NATO mają rolę do odegrania, dlatego też niezbędne są nam procedury i struktury odpowiednie w tym kierunku. Dlatego stworzyliśmy tzw. PESCO, chodzi o sojusz na rzecz obrony UE - to jest kolejny temat, nad którym będziemy intensywnie pracować - dodała.

Von der Leyen podkreśliła, że poruszy z szefem polskiego rządu szereg tematów. Co do niektórych zgodzimy się, co do niektórych pewnie się nie zgodzimy, są takie trudne tematy jak kwestie migracyjne i kwestie praworządności - powiedziała. Moim zdaniem bardzo ważne jest, aby wzajemnie się wysłuchać i aby wykazywać się wzajemnym szacunkiem nigdy nie zapominając dlaczego jesteśmy w Unii Europejskiej i dlaczego dołączyliśmy do UE - podkreśliła.

Reklama

Von der Leyen powiedziała na konferencji prasowej przed spotkaniem z premierem Mateuszem Morawieckim, że jej ojciec był pierwszym politykiem, który odegrał kluczową rolę w zaakceptowaniu granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. Mówił on o tym, że trzeba to zaakceptować, albowiem za nami są stulecia wspólnej historii, historii pięknej i historii tragicznej, a teraz naszą rolą jest budowanie wspólnej przyszłości"- podkreśliła nowa szefowa KE.

Nigdy nie zapomnę tego podziwu i szacunku, który wzbudzał w nas ruch Solidarności, widzieliśmy jak Polska walczyła o swoją wolność. To są te wartości, które sprawiły, że jesteśmy razem w UE: wolność, poszanowanie prawa, poszanowanie godności każdego człowieka. Dlatego, że jest to tak bliskie naszemu sercu powinniśmy pamiętać, że jesteśmy po tej samej stronie stołu. Gdy rozejrzymy się wokół siebie po świecie zrozumiemy, iż te kluczowe wartości wymagają obrony - mówiła von der Leyen. Rozpoczniemy rozmowy na temat przyszłości Europy. Będziemy spotykali się z obywatelami UE, aby zrozumieć jakiej przyszłości UE oni pragną - zapowiedziała.

Przewodnicząca-elekt Komisji Europejskiej prowadzi obecnie negocjacje z szefami państw i rządów krajów członkowskich w sprawie m.in. składu KE pod jej kierownictwem. Jako pierwszy kierunek konsultacji wybrała Paryż, gdzie we wtorek spotkała się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Warszawa jest drugą stolicą, którą odwiedza von der Leyen.

Premier Morawiecki poinformował we wtorek, że Polska ma kandydatów na komisarzy Komisji Europejskiej. Jak dodał z Ursulą von der Leyen będzie rozmawiał o zakresie ich kompetencji. Wiadomo, że pewne teki - przede wszystkim gospodarcze - są niezwykle ważne - zaznaczył.

Premier pytany, czy podczas rozmów z szefową KE zostanie przedstawiona kandydatura polskiego komisarza i czy rząd weźmie pod uwagę to, że przyszły skład Komisji będzie musiał też zostać zaakceptowany przez Parlament Europejski, odparł: Wszystko oczywiście bierzemy pod uwagę, ale przede wszystkim suwerenną decyzją państwa jest - zgodnie z traktatami - przedstawiać swoich reprezentantów do Komisji Europejskiej.

W ubiegłym tygodniu Ursula von der Leyen - dotychczasowa minister obrony Niemiec - została wybrana przez Parlament Europejski na nową przewodniczącą Komisji Europejskiej. Obecnie prowadzi ona rozmowy z poszczególnymi państwami członkowskimi na temat składu przyszłej KE. Po jej wyborze szef rządu Mateusz Morawiecki ocenił, że von der Leyen daje nadzieję na nowe otwarcie w UE. Premier deklarował wówczas, że chce z nową szefową KE najpierw rozmawiać o możliwych tekach dla Polski, a później przedstawi kandydatów do KE.

Głosowanie PE nad całym składem Komisji Europejskiej i przesłuchania poszczególnych osób odbędą się po wakacjach. Obecnie już 15 krajów w mniej lub bardziej oficjalny sposób zgłosiło swoich kandydatów na komisarzy do komisji von der Leyen.