Schetyna w internetowym programie "Rzecz o polityce" był pytany, czy po wyborach nie widzi powodu do dymisji z funkcji szefa Platformy. Na razie muszę przypilnować kwestii, które są dzisiaj najważniejsze, tzn. kwestia Senatu, wybór w Senacie, wybór w klubie - to jest kwestia najbliższych dni - powiedział Schetyna. Dopytywany był, czy będzie ubiegał się o ponowny wybór na przewodniczącego PO. Biorę (to - PAP) też pod uwagę, dzisiaj to nie jest dla mnie priorytet (..) jeszcze zobaczymy, nie chcę budować poczucia, że chcę zrobić coś na siłę czy przeciwko - powiedział Schetyna.

Reklama

Ja chcę dzisiaj skończyć to, co jest najważniejsze, czyli zamknąć zwycięstwo do Senatu konkretnym wyborem prezydium Senatu, przeprowadzić wybory w klubie parlamentarnym i być gotowym do konstrukcji wyborów kandydata KO na prezydenta i przewodniczącego PO - dodał Schetyna. Na uwagę, że jest poczucie, że jest przywiązany do stołka przewodniczącego partii, odparł, że Tak zupełnie nie jest.

Schetyna podkreślił też, że senatorowie-elekci Koalicji Obywatelskiej i reszty opozycji to jest bardzo dobra drużyna. Dodał, że ze strony PiS były próby korupcji politycznej, aby przeciągnąć senatorów na swoją stronę zdobyć większość w izbie. Spaliły na panewce, stąd takie zaangażowanie PiS-u teraz w liczenie (ponowne - PAP) głosów i budowanie większości w inny sposób - powiedział Schetyna.

Senat w rękach opozycji to jest absolutnie nowe otwarcie i wierzę, że pokażemy, że może jedna z izb parlamentu normalnie funkcjonować (...). Że nie będzie takich wariantów, jak były w poprzedniej kadencji, że na skróty przeprowadza się ustawy w ciągu kilkunastu godzin - mówił lider PO. Zaznaczyła, że Senat ma inicjatywę legislacyjną i na temat wniosków Senatu będą przeprowadzane debaty w Sejmie. My musimy nauczyć się innego rodzaju parlamentaryzmu, w którym jest debata, otwartość, szanuje się prawa opozycji, a nie robi się tak, jak przez ostatnie cztery lata - powiedział Schetyna.