Kosiniak-Kamysz podkreślił w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że jednym z największych niebezpieczeństw epidemii koronawirusa jest brak odpowiedniego informowania o nim.

Zwracam się do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego o podjęcie natychmiastowych działań, żeby w aptekach znalazły się ulotki o koronawirusie - oświadczył lider PSL.

Reklama

Jak dodał, we Włoszech takie ulotki są rozdawane, jak należy się zachować i co należy robić. Polska powinna być na to gotowa. Od dawna te ulotki na wypadek wirusa w Polsce powinny być przygotowane - ocenił Kosiniak-Kamysz.

Jego zdaniem trzeba przeprowadzić pełną informację na temat tego wirusa również za pośrednictwem mediów. Bardzo proszę państwa o rzetelne informowanie. Jeżeli są jakiekolwiek objawy takie charakterystyczne - one nie są jakoś szczególnie charakterystyczne - ale jeżeli jest temperatura powyżej 38 stopni, jest duszność nawet niewielka, objawy grypopochodne i było się w regionach, w których mógł wystąpić karonawirus, to należy zgłaszać się do szpitala - mówił szef ludowców.

Według niego musi być podawana informacja o dezynfekcji rąk i o częstym ich myciu. To jest bardzo potrzebne, a tej wiedzy brakuje - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL zwrócił też uwagę, że najwięcej osób podróżuje do Włoch transportem kołowym, czyli samochodami i autokarami. Kierowcy tirów nie mają informacji jak należy postępować. Tu też powinien działać od dawna dział inspekcji sanitarnej - powiedział lider PSL.

Jako prezydent RP podejmę się całościowej reformy ochrony zdrowia. Będę chciał również doprowadzić do reformy inspekcji sanitarnej, służb epidemiologicznych, bo one swoje podstawy czerpią z ustaw wywodzących się z lat PRL-u, a nie z tego jak powinny być przygotowane w XXI wieku. Jest potrzebna całościowa reforma służby dbających o bezpieczeństwo sanitarne epidemiologiczne, bezpieczeństwo państwa - mówił Kosiniak-Kamysz.

Reklama

Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, wybuchła w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Zgodnie z ostatnim raportem WHO z 24 lutego na świecie potwierdzono blisko 80 tys. przypadków zarażeń koronawirusem. W Chinach potwierdzono ponad 77 tys. zarażeń i zanotowano ponad 2,5 tys. ofiar śmiertelnych. Poza Państwem Środka potwierdzono ponad 2 tys. przypadków zachorowań w 29 państwach, m.in. w Iranie, Włoszech, Niemczech i we Francji. Poza Chinami wirus spowodował 23 zgony.

We wtorek zanotowano również pierwszy przypadek koronawirusa w Hiszpanii kontynentalnej. W ostatnich dniach największe emocje wywołał znaczny wzrost liczby zachorowań w północnych Włoszech. Dziewięć zgonów zanotowano dotąd w Lombardii, a dwa w Wenecji Euganejskiej - te dwa regiony na północy są ogniskami koronawirusa. Liczba osób zarażonych w całym kraju wynosi 322, a w ciągu niecałej doby zmarły cztery osoby.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował w środę na konferencji prasowej, że w Polsce nadal nie ma żadnego potwierdzonego przypadku koronawirusa. Natomiast na pewno takie przypadki w ciągu najbliższego czasu będą – zaznaczył Szumowski.

Poinformował też, że uruchamiana jest infolinia Narodowego Funduszu Zdrowia o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem. Numer infolinii to 800-190-590. Jest ona czynna całą dobę, we wszystkie dni tygodnia.