Kukiz we wtorek w RMF FM zapowiedział, że jest na etapie tworzenia partii, która będzie się nazywała "K15". Mieliśmy spotkanie walne stowarzyszenia Kukiz'15 i jeden z członków zaproponował założenie partii. Ja się wstrzymałem od głosu, zaś 90 proc. osób głosowało za. Partia na pewno powstanie - powiedział. Dodał, że chce dać "jasny sygnał wyborcom, że nie zapisał się do żadnej partii".

Reklama

W rozmowie z PAP Kukiz przyznał, że na pewno w skład partii wejdą członkowie jego stowarzyszenia, ale o personaliach nie chciał mówić. Jestem przekonany, że wrócą też ci, którzy byli pewni, m.in. poprzez różnego rodzaju propagandę, że myśmy zapisali się do PSL-u, ci którzy obawiali się, że Kukiz'15 stracił tożsamość i wszedł w struktury PSL - powiedział.

Dodał, że założenie partii będzie pójściem w stronę prawdziwej Koalicji Polskiej i kierunkiem, który wykonał już m.in. włoski Ruch Pięciu Gwiazd, z którym jego ugrupowanie współpracuje, a który łączy w ramach jednego projektu wiele różnych środowisk. Łączą je postulaty programowe, a nie jednomyślne głosowanie w celu przejęcia KGHM czy podzielenia się węglem z kopalni, tylko umowa na realizację wspólnych postulatów - podkreślił.

Zadeklarował, że Kukiz'15 pozostanie w Koalicji Polskiej, dopóki będzie wspólnie z PSL realizować wspólne postulaty; dodał, że liczy na to, iż wspólny klub będzie trwał do końca kadencji.

Kukiz podkreślił też, że nie zawsze głosuje jak PSL; podał w tym kontekście dwa przypadki: gdy wstrzymał się od głosowania nad wotum nieufności wobec szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz przy glosowaniu specustawy o koronawirusie, kiedy ludowcy głosowali "za". To, że jesteśmy w jednym klubie nie oznacza, że we wszystkich sprawach głosujemy jednomyślnie. Każdy ma swoją tożsamość, każdy ma swój elektorat, swój światopogląd, kierunek - mówił.

Na uwagę, że był zawsze przeciwnikiem "partiokracji", Kukiz odpowiedział, że zawsze będzie przeciwko, ponieważ - jego zdaniem - "partiokracja to nadrzędność interesu partii nad interesem społeczeństwa".

Nigdy nie mówiłem, że partiokracją to system brytyjski czy amerykański - gdzie w parlamencie mamy wybranych w jednomandatowych okręgach konserwatystów i demokratów. Chodzi o sposób uprawiania polityki i odpowiedzialność przed wyborcami, a nie o to, żebym chciał zlikwidować same partie polityczne. Chciałbym zlikwidować ten charakter partii politycznych, jako grup interesu, walczących o stołki, który wynika bezpośrednio z obecnej antyobywatelskiej partyjnej ordynacji wyborczej - stwierdził Kukiz.

Rzecznik PSL: Cieszymy się, że Kukiz buduje partię polityczną

Rzecznik PSL Miłosz Motyka. został zapytany przez PAP, czy stworzenie partii przez Pawła Kukiza wpłynie na jego współpracę w ramach Koalicji Polskiej, którą jego ruch tworzy wspólnie z PSL i Unią Europejskich Demokratów.

- Liczymy, że nasza współpraca będzie jeszcze lepsza. Paweł Kukiz chce grać i działać wobec tych zasad, które dzisiaj są. A uważa zapewne, że swoje postulaty jest w stanie głośniej akcentować właśnie poprzez stworzenie partii politycznej, a nie samego stowarzyszenia - odpowiedział rzecznik ludowców.

Im silniejsze organizacje w ramach Koalicji Polskiej, tym silniejsza Koalicja Polska, więc możemy się z tego tylko i wyłącznie cieszyć - dodał Motyka.

Podkreślił, że Kukiz stwierdził, że 90 proc. delegatów na ostatnim ze spotkań jego stowarzyszenia zdecydowało o tym, aby powołać partię polityczną. Więc była to demokratyczna decyzja, zdecydowanej większości tychże delegatów. Jak widać sami też są za tym, żeby być coraz silniejszym podmiotem w ramach reguł, które są - zauważył Motyka.

Jego zdaniem, stworzenie partii przez Pawła Kukiza oznacza tak naprawdę wzmocnienie współpracy w ramach Koalicji Polskiej. Wszystkie te postulaty, które do tej pory były głoszone i są dalej głoszone przez ruch Pawła Kukiza i później partię K15 są wpisane w deklarację programową Koalicji Polskiej. Nic się w zakresie naszej współpracy nie zmienia, wręcz przeciwnie partia polityczna, którą będzie tworzył Paweł Kukiz może przyciągać nowych zwolenników, którzy będą wzmacniali też Koalicję Polską - zaznaczył rzecznik ludowców.

Cieszymy się, że Paweł Kukiz buduje nową formację polityczną, opartą na silnych fundamentach - dodał Motyka.

Na uwagę, że Kukiz był wielkim przeciwnikiem tworzenie partii i pobierania subwencji, Motyka powiedział, że Kukiz nie po to tworzy partię polityczną, żeby dostawać z tego tytułu pieniądze, tylko po to, żeby silniej akcentować wszystkie kwestie związane z ordynacją wyborczą i z uspołecznieniem życia publicznego.