Dempsey podkreśla, że wizyta prezydenta Polski w Waszyngtonie nie jest zaskoczeniem, bo relacje między przywódcami są dobre. Wskazuje też, że nastąpiła w czasie trudnym dla USA, gdy Trump zmaga się z takimi problemami, jak pandemia Covid-19, protesty ruchu Black Lives Matter czy rosnąca w siłę opozycja.
Ekspertka przyznaje, że choć relacje militarne są jednymi z najważniejszych między obu państwami, po wizycie nie ma żadnych szczegółów dotyczących zwiększenia obecności wojsk amerykańskich w Polsce i wycofania części wojsk amerykańskich z Niemiec. - Ani Pentagon, ani Departament Stanu, ani też niemieckie ministerstwo obrony nie przedstawiły żadnych szczegółów. Nie ma żadnych konkretnych informacji dotyczących wycofania części żołnierzy - mówi.
Jak wskazuje, nie można zapominać, że wojska amerykańskie stacjonują w Niemczech w bazie Ramstein i bronią Europy, ale też są zaangażowane w operacje w Afryce Północnej, operując z bazy w Stuttgarcie. Przeniesienie przykładowo tej części wojsk do Polski oznaczałoby konieczność przeniesienia też kluczowej infrastruktury, a to oznacza duże koszty - podkreśla Dempsey.
- Jeśli będziemy wiedzieli, jaka liczba żołnierzy dodatkowych żołnierzy ma stacjonować w Polsce, będziemy mogli ocenić koszty operacji - powiedziała. Odpowiedź na to pytanie - wskazała - poznamy zapewne w najbliższych miesiącach.
Dempsey uważa też, że możliwość wycofania części wojsk amerykańskich z Niemiec i zwiększenia militarnej obecności USA w Polsce nie spowoduje kontrowersji w NATO. - Takie niebezpieczeństwo pojawiłoby się, gdyby Polska zaczęła preferować wzmocnienie relacji z USA kosztem obecności NATO, ale nie sądzę, by tego chciała - powiedziała.
Ekspertka zwraca uwagę na ogłoszenie w Waszyngtonie podpisania polsko-amerykańskiej umowy o rozwoju energetyki jądrowej w Polsce. - To bardzo wrażliwa kwestia. Zakup amerykańskiej technologii nuklearnej będzie jednak dla Polski bardzo kosztowny. To ciągle niewiążąca decyzja, która jest początkiem rozmów - mówi. Jak wskazuje, podobnie konkretów po wizycie w Waszyngtonie brakuje w kwestii współpracy między krajami, jeśli chodzi o technologię 5G.
Dempsey podkreśla, że rozmawiając o wizycie polskiego prezydenta w Waszyngtonie, nie można zapominać o zbliżających się wyborach w USA, a amerykańska Polonia to liczebna grupa wyborców. - Rozmawiając z prezydentem Dudą w Waszyngtonie, Trump chce pokazać swoje związki z Polską i liczy, że Polonia w wyborach odda na niego głos - mówi.