Treść listu datowanego na 6 sierpnia przekazał w piątek mediom rzecznik prasowy prezydent Gdańska Daniel Stenzel. Dulkiewicz nawiązała w nim do spotkania przy Pomniku Powstania Warszawskiego 31 lipca w Warszawie i rozmowy, którą wówczas odbyła z ministrem Błaszczakiem.

Reklama

"Utwierdziła mnie ona w przekonaniu, że nie do końca zdaje Pan sobie sprawę ze skali zaangażowania przedstawicieli Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w organizację wydarzenia na Westerplatte. Takiego przekonania nabrałam już po lekturze Pańskiego twitta, dlatego też chciałabym pokrótce poinformować Pana, jaki, od wielu już lat, jest udział armii w przygotowaniu i przeprowadzaniu organizowanego w Gdańsku na Westerplatte upamiętnienia rocznicy wybuchu II wojny światowej" - napisała Dulkiewicz.

Podkreśliła, że formacje podległe resortowi obrony od wielu lat odgrywają podmiotową rolę podczas uroczystości na Westerplatte. "W organizację rocznicy w dniu 1 września zaangażowane są zarówno Komenda Garnizonu Gdynia, jak też Komenda Garnizonu Gdańsk. Całość podlega uzgodnieniom z Departamentem Edukacji Kultury i Dziedzictwa MON oraz z Centrum Operacyjnym ministerstwa" - dodała.

Reklama

Prezydent zaznaczyła, że proces przygotowań do jubileuszu i pierwsze konsultacje na temat formuły obchodów zaczynają się zwykle już pod koniec roku poprzedzającego wydarzenie.

"Udział przedstawicieli Wojska Polskiego z ich cywilnym dowódcą nie stanowi więc novum, a jest w Gdańsku na Westerplatte standardem. Nie może być to też dla Pana informacja zaskakująca, biorąc pod uwagę, że jako minister obrony narodowej uczestniczył Pan w tym wydarzeniu dwukrotnie. Również w tym roku otrzymał Pan zaproszenie do udziału w uroczystościach rocznicowych na Westerplatte, które skierowałam do Pana w dniu 19.06.2020" - dodała.

Dulkiewicz zaprosiła też Mariusza Błaszczaka do wspólnego przygotowania tegorocznych obchodów. "Jeśli Pan Minister ma wizję rozbudowy formuły obecności przedstawicieli formacji zbrojnych podczas uroczystości na Westerplatte, chętnie je poznamy. Zapraszam do rozmowy na ten temat, może chciałby Pan zaproponować elementy, które dodadzą wydarzeniu jeszcze bardziej uroczystej wymowy. Z radością poznam Pańskie sugestie i propozycje - jesteśmy otwarci na dyskusję, bo w dobie niebezpiecznych podziałów i wszechobecnej polaryzacji konsensus jest dla nas prawdziwą wartością" - napisała prezydent Gdańska.

Reklama

Zaapelowała też o poszanowanie ponad 20-letniej tradycji organizowania obchodów 1 września przez miasto, którą wspólnie z harcerzami zapoczątkował prezydent Paweł Adamowicz. "Chcemy, aby Westerplatte było elementem jednoczącym Polaków. Wszak to z inicjatywy prezydenta Pawła Adamowicza, już w 1999 roku wspólnie z harcerzami rozpoczęliśmy na Westerplatte tradycję oddawania hołdu żołnierzom i ofiarom II wojny światowej” - czytamy w liście.

Prezydent zapewniła też, że w czasie trwającej epidemii miasto przy wsparciu armii będzie w stanie bezpiecznie zorganizować wspólne obchody, aby jak najwięcej osób mogło w bezpieczny sposób godnie oddać hołd polskim bohaterom.

"W celu uniknięcia dalszych nieporozumień i wprowadzenia Państwa w organizację tegorocznego wydarzania proponuję nawiązanie roboczego kontaktu Pana przedstawicieli z moimi współpracownikami odpowiedzialnymi za wydarzenie na Westerplatte. Do Pana dyspozycji są pan Maciej Buczkowski - zastępca dyrektora Biura Prezydenta oraz pan Maciej Kukla – kierownik Referatu Organizacyjno-Protokolarnego. Chciałabym nadmienić, że są to osoby będące od wielu już lat w stałym kontakcie z dowództwem Garnizonu Gdańsk. Współpraca ta układa się znakomicie. Niech to będzie dobrym prognostykiem dla przygotowania i przebiegu również tegorocznej rocznicy" - zakończyła swój list Dulkiewicz.

Mariusz Błaszczak ogłosił 24 lipca, że w tym roku, po raz pierwszy, uroczystości na Westerplatte z okazji 81. rocznicy wybuchu II wojny światowej zorganizuje Wojsko Polskie. Jak zaznaczył, zależy mu, aby obchody miały charakter państwowy, żeby nie były wykorzystywane politycznie. Dotychczas głównym gospodarzem tych obchodów było miasto Gdańsk.

Inicjatywę szefa MON poparł dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Karol Nawrocki. W oświadczeniu przesłanym mediom napisał m.in., że muzeum jest "gotowe do udzielenia wsparcia Ministerstwu Obrony Narodowej w godnym uczczeniu 81. rocznicy wybuchu II wojny światowej".

Przed rokiem Sejm przyjął specustawę zakładającą budowę placówki muzealnej na półwyspie Westerplatte, która ma być oddziałem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku (MIIWŚ). Instytucja miałyby działać na terenach będących dziś w gestii m.in. wojska i Straży Granicznej. Jednak większość gruntów (9 ha), na których w okresie międzywojennym działała Wojskowa Składnica Tranzytowa, należy do miasta Gdańsk. Znajdują się tam relikty budowli obronnych stanowiących niegdyś elementy składnicy, a także wzgórze z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża.

Na potrzeby budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 - zgodnie ze specustawą - część tych miejskich terenów ma przejść na własność państwa bądź nowej placówki.