Choć 111 krajów już zakazało używania takich pocisków, to Radosław Sikorski ich broni. Dlaczego? Być może dlatego, że użyła ich niedawno... Gruzja przeciw Rosjanom, a jak wiadomo, Polska popiera Tbilisi.
"To znaczy odłamki bomb kasetowych szerzej się rozpryskują, jeśli by się było na otwartej przestrzeni, to jest zabójcze, ale jeśli się już ma jakąś minimalną osłonę, to one są mniej szkodliwe niż tradycyjne bomby" - powiedział szef polskiej dyplomacji.
Przeczytaj też, jak zakończył się szczyt Rady Europejskiej w sprawie sytuacji w Gruzji>>>>
W maju tego roku, podczas konferencji w Dublinie, 111 państw poparło zakaz używania bomb kasetowych. Od głosu wstrzymała się m.in. Polska, która sama ma na wyposażeniu takie pociski.