Obaj politycy sfotografowali się z portretem amerykańskiego Wuja Sama, który - wskazując palcem - pytał: "A czy Ty znasz Rona Asmusa?". Jednocześnie SIkorski dodał, że zna Asmusa od dawna, bo to jeden z najbardziej wspierających polskie interesy Amerykanów.

Reklama

A wszystko przez stenogramy lipcowego spotkania w Pałacu Prezydenckim, do których dotarł DZIENNIK. Lech Kaczyński miał wtedy, pytając Sikorskiego o stan negocjacji w sprawie tarczy antyrakietowej, kazać "zaprotokołować, że zna Rona Asmusa".

Według DZIENNIKA prezydent podejrzewał, że SIkorski dogaduje się z politykami amerykańskich Demokratów, by podpisać umowę o tarczy dopiero po zwycięstwie ich kandydata w jesiennych wyborach prezydenckich.

>>> Zobacz także: Jak prezydent przesłuchiwał ministra Sikorskiego