Lipiński, były poseł i wiceprezes PiS, objął na początku listopada stanowisko wiceprezesa Narodowego Banku Polskiego. Jego miejsce w sejmowych ławach zajmie radny PiS z Bolesławca Szymon Pogoda, który w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych na liście PiS w okręgu legnickim uzyskał najwyższy wynik z kandydatów partii, którzy nie dostali się do Sejmu.
Pogoda w rozmowie z PAP powiedział, że właśnie przesłał stosowne dokumenty potwierdzające przyjęcie mandatu. Więc potwierdzam, że przyjmuję mandat - podkreślił radny PiS.
Dodał, że ślubowanie poselskie prawdopodobnie złoży dopiero na posiedzeniu Sejmu 9 grudnia, ponieważ obecnie przebywa na kwarantannie.
Dopytywany, czy po objęciu mandatu dołączy do klubu PiS, Pogoda odparł: "tak, oczywiście".
Klub Prawa i Sprawiedliwości liczy obecnie 234 posłów, po dołączeniu Pogody będzie to 235 posłów. Do utrzymania większości w Sejmie potrzeba co najmniej 231 posłów.
Po głosowaniu w Sejmie nad nowelą ustawy o ochronie zwierząt, zakazującą hodowli na futra i ograniczającą ubój rytualny, 15 posłów PiS - głosujących przeciwko - zostało zawieszonych w prawach członka partii. Byli to: Kazimierz Moskal, Jan Krzysztof Ardanowski, Henryk Kowalczyk, Lech Kołakowski, Katarzyna Czochara, Zbigniew Dolata, Teresa Glenc, Agnieszka Górska, Teresa Hałas, Jerzy Małecki, Krzysztof Szulowski, Piotr Uściński, Marek Wesoły, Bartłomiej Wróblewski oraz Sławomir Zawiślak.
We wtorek jeden z zawieszonych posłów - Lech Kołakowski - oświadczył w RMF FM, że odchodzi z PiS. Tłumaczył, że powodem jego decyzji jest tzw. "piątka dla zwierząt", którą nazwał "bublem prawnym". Zapowiedział też powstanie w Sejmie koła poselskiego. Jest to grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła- dodał. Powiedział też, że "jeżeli dojdzie do rejestracji koła, prawdopodobnie PiS utraci większość sejmową".
Część spośród zawieszonych posłów PiS, z którymi rozmawiała PAP, deklaruje pozostanie w partii, m.in. Bartłomiej Wróblewski, Krzysztof Szulowski czy Piotr Uściński. Odejścia z ugrupowania nie wykluczył natomiast Marek Wesoły.