Prezes PiS wziął udział w sobotę we mszy świętej w przeddzień 8. rocznicy śmierci swojej matki Jadwigi Kaczyńskiej w Kościele pw. Wszystkich Świętych w Starachowicach (Świętokrzyskie).

Reklama

W wystąpieniu po mszy św. przypomniał, że Jadwiga Kaczyńska urodziła się w Starachowicach. - To było zawsze dla niej bardzo, bardzo ważne miejsce. Miejsce, o którym niezwykle często opowiadała mojemu śp. bratu i mnie od dzieciństwa, tak że czasem mieliśmy wrażenie, że sami tutaj mieszkaliśmy - mówił.

Jarosław Kaczyński podczas mszy świętej w kościele w Starachowicach, w przeddzień 8. rocznicy śmierci jego matki Jadwigi Kaczyńskiej / PAP / Piotr Polak

Kaczyński nawiązywał także do tego, że przed świątynią, gdzie odbywała się msza, jest panteon tych, którzy zasłużyli się miastu i Polsce swoją walką, pracą czy postawę. - Ta postawa, to odrzucenie zła było niezmierne ważne - powiedział. - Mówię o tym nieprzypadkowo, bo i dzisiaj odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym, bo to zło atakuje - atakuje nasz kraj, naszą ojczyznę, nasz naród, atakuje instytucję, która jest w centrum naszej tożsamości - atakuje Kościół, Kościół katolicki - podkreślił.

Reklama

Polityk zaznaczył, że pierwszy raz od ośmiu lat przemawia wewnątrz kościoła, a nie przed świątynią, ponieważ jak powiedział "tam na zewnątrz stoją ludzie, którzy służą najgorszej sprawie". Nawiązał tym do grupy osób z transparentami strajku kobiet przed kościołem. Podczas uroczystości kilkukrotnie przez megafon skandowali oni hasło: "Twoja wina".

Kaczyński mówił, że te osoby "służą sprawie niszczenia Kościoła, niszczenia naszego narodu". - I to jest coś, o czym musimy pamiętać, musimy mieć to w swojej świadomości, ale musimy mieć także w sobie wolę, bardzo silną wolę, by się temu przeciwstawić, by tę walkę o polską tożsamości, o przyzwoitość w naszym życiu publicznym wygrać - dodał.

Amber Gold

Nawiązał też do niedawno pokazanego filmu na temat tzw. afery Amber Gold. Powiedział, że jego zdaniem pokazywał on mechanizm rządzenia Polską "w ciągu dziesięcioleci", który - jaką wyraził nadzieję - ostatecznie zakończył się w roku 2015.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński / PAP / Piotr Polak

Otóż jeśli tutaj, pod tym kościołem, jest mowa o winie, to tak - my wszyscy, wszyscy ludzie dobrej woli w Polsce są winni temu, że ten czas się skończył i miejmy nadzieję, że skończył się raz na zawsze, miejmy nadzieję, że ta nieustannie trwająca walka o to, by wrócił, by jak powiedział ktoś bardzo znany i mający skądinąd zasługi: "żeby było jak było", że to się nigdy nie spełni, że będzie tak jak być powinno - wśród błędów, różnego rodzaju niedomagań - bo ich nigdy nie da się uniknąć do końca - mówił prezes PiS.

Dodał, że jest przekonany, że "tam, gdzie jest dobra wola, gdzie jest umiejętność działania, można naprawdę uczynić bardzo wiele".

Mszę św. odprawiono w kościele p.w. Wszystkich Świętych. Matka Jarosława Kaczyńskiego oraz nieżyjącego prezydenta Lecha Kaczyńskiego pochodziła ze Starachowic. W tym mieście wychowała się, na Kielecczyźnie spędziła okupację.

Po nabożeństwie prezes PiS złożył kwiaty pod tablicami upamiętniającymi matkę oraz brata i pozostałe ofiary katastrofy smoleńskiej. Tablice mieszczą się w Panteonie Pamięci Narodu Polskiego, zlokalizowanym przy parafii.

Reklama

Jadwiga Kaczyńska

Jadwiga Kaczyńska urodziła się 31 grudnia 1926 r. w Starachowicach, jako córka inżyniera budownictwa - Aleksandra Jasiewicza i Stefanii z Szydłowskich. W Starachowicach rodzina przebywała także w czasie wojny.

Kaczyńska w czasie okupacji hitlerowskiej była sanitariuszką Szarych Szeregów na Kielecczyźnie. Według not biograficznych, które ukazywały się w mediach, wstąpiła do konspiracyjnego harcerstwa w 1941 r., miała wówczas 14 lat; nadano jej pseudonim Bratek, należała do zastępu Zioła, zrzeszającego łączniczki. Po przyspieszonym kursie medycznym skierowano ją do pracy w starachowickim szpitalu, gdzie trafiali żołnierze ranni w akcji "Burza". Kaczyńska ukończyła starachowickie I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki.

Jadwiga Kaczyńska była filologiem; pracowała w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, przez kilka lat uczyła języka polskiego.

Kaczyńska napisała obszerną monografię bibliograficzną poświęconą Janowi Józefowi Lipskiemu, zmarłemu w 1991 r. opozycjoniście, krytykowi i historykowi literatury; znała go dobrze, bo przez wiele lat pracowała z nim w IBL PAN. Napisała także wstęp do "Niemców" Leona Kruczkowskiego, a w 1992 r. wydała monografię tego pisarza. Była także współautorką "Słownika pseudonimów pisarzy polskich XV wieku - 1970 rok". Zmarła w Warszawie 17 stycznia 2013 r. Została pochowana w rodzinnym grobowcu na warszawskich Starych Powązkach.

W styczniu 2013 r. radni Starachowic jednogłośnie przyjęli uchwałę o przyznaniu Jadwidze Kaczyńskiej honorowego obywatelstwa miasta.

W październiku 2016 roku imieniem Jadwigi Kaczyńskiej nazwano jedną z ulic w Starachowicach, odcinek dawnej ulicy Józefa Krzosa, zaczynający się przy Rondzie Lecha Kaczyńskiego. Decyzję podjęli radni Starachowic, podejmując uchwały o zmianie nazw kilkunastu ulic w związku z tzw. "ustawą dekomunizacyjną".(