Lider PSL był pytany na konferencji prasowej w Sejmie, czy realny jest scenariusz przyłączenia się Gowina do opozycji i budowania szeroko rozumianej chadecji.
Jarosław Gowin ma tak naprawdę ostatnią szansę, żeby przejść na dobrą stronę mocy, na zieloną stronę mocy można powiedzieć. Pokazać, że nie tylko potrafi się przeciwstawić w sprawie wyborów kopertowych, za co go doceniamy - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Ale też chcę powiedzieć, że nie będziemy wiecznie czekać, że to nie jest tak, że można być w rządzie rozpadającej się Zjednoczonej Prawicy. Nie można tkwić w tym rządzie do samego końca i wtedy powiedzieć: "dwa miesiące do wyborów, to zmieniamy barwy". W takie gry nie będziemy grać; to są ostatnie tygodnie dla Jarosława Gowina, żeby przejść na dobrą stronę mocy - dodał lider PSL.
Ocenił, że obecnie obóz władzy przechodzi kryzys i mamy do czynienia z obozem "rozjeżdżającej się prawicy".
Oferta dla Gowina
Dopytywany, jaka jest konkretna oferta PSL-u i opozycji dla Gowina, polityk odparł, że wtedy Gowin "będzie mógł uczestniczyć w projekcie, który na dobre zmieni Polskę". Według Kosiniaka-Kamysza w obecnej sytuacji nie ma sensu spekulować na temat kwestii personalnych czy obsady poszczególnych stanowisk.
W ostatnim czasie doszło do sporu w kwestii kierownictwa Porozumienia. Europoseł Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 r. na wniosek Jarosława Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd. Ponadto, zdaniem Bielana, trzyletnia kadencja Gowina, upłynęła w kwietniu 2018 r. Bielan uważa też, że od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia, przejął obowiązki prezesa partii.
5 lutego decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii. Następnie ten sam sąd koleżeński zdecydował o wykluczeniu z Porozumienia kolejnych ośmiu członków, w tym trzech członków rządu: ministra-członka RM Michała Cieślaka, wiceministra aktywów państwowych Zbigniewa Gryglasa i wiceministra funduszy i polityki regionalnej Jacka Żalka, którym wycofano rekomendacje. W środę wicerzecznik ugrupowania Jan Strzeżek mówił, że Porozumienie poinformowało już oficjalnie koalicjantów - PiS i Solidarną Polskę - o wycofaniu rekomendacji dla tych trzech osób.