O piśmie skierowanym do prezes Manowskiej w tej sprawie poinformowali w piątek po południu sędzia SN Włodzimierz Wróbel na swoim profilu na portalu społecznościowym, a także Krzysztof Michałowski z Inicjatywy "Wolne Sądy".

Pismo do I prezes SN skierowała członkini kolegium tego sądu, sędzia Marta Romańska z Izby Cywilnej w porozumieniu z innymi sędziami z kolegium - prezesami SN Dariuszem Zawistowskim, Michałem Laskowskim i Józefem Iwulskim oraz sędziami Agnieszką Piotrowską, Dariuszem Dończykiem, Bohdanem Bieńkiem, Jarosławem Matrasem, Tomaszem Artymiukiem i Krzysztofem Rączką.

Reklama

Wnoszę o niezwłoczne wyznaczenie posiedzenia Kolegium SN celem zajęcia przez ten organ stanowiska w przedmiocie sposobu zastosowania się przez SN do postanowienia wiceprezesa TSUE z 14 lipca 2021 r. i wyroku TSUE z 15 lipca 2021 r. oraz w przedmiocie sposobu, w jaki publicznie zareagowała na ten wyrok Pierwsza Prezes SN - głosi to pismo.

Jednocześnie sędzia Romańska zwróciła się w tym piśmie, aby "z uwagi na charakter sprawy" posiedzenie kolegium odbyło się nie później niż w poniedziałek.

Oświadczenie prezes Manowskiej

Kolegium SN tworzą I prezes SN, prezesi poszczególnych izb SN oraz sędziowie wybrani przez zgromadzenia sędziów poszczególnych izb na trzy lata. Poza I prezes liczy ono 15 członków i pięciu zastępców członków. Kolegium przygotowuje stanowiska w sprawach związanych z działalnością SN oraz współdziała z I prezesem SN w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania sądu.

Wcześniej w wydanym w piątek oświadczeniu I prezes SN podkreśliła, że z przepisów Traktatu o Unii Europejskiej wynika, że prawo europejskie nie obejmuje dziedziny, jaką jest organizacja wymiaru sprawiedliwości, "bowiem to państwa członkowskie posiadają kompetencje w tym zakresie".

Jestem głęboko przekonana, że Izba Dyscyplinarna SN jest w pełni niezależna w sprawowaniu ustawowo jej przypisanej jurysdykcji, a sędziowie tej Izby są w pełni niezawiśli w orzekaniu - napisała prezes Manowska, informując jednocześnie o uchyleniu zarządzenia dotyczącego wykonania postanowienia TSUE z 8 kwietnia ub.r. Zgodnie z tamtym zarządzeniem rozpoznawanie spraw dyscyplinarnych sędziów miało zostać wstrzymane do wyroku Trybunału Konstytucyjnego lub utraty mocy przez postanowienie TSUE.

W kwietniu 2020 r. TSUE postanowił zobowiązać Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Rzecznik Izby Dyscyplinarnej Piotr Falkowski wyjaśnił w rozmowie z PAP, że decyzja prezes Manowskiej otwiera możliwość orzekania przez Izbę również w sprawach dyscyplinarnych.

Reklama

W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis traktatu unijnego, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowie do stosowania środków tymczasowych ws. sądownictwa, jest niezgodny z konstytucją. W uzasadnieniu wyroku TK wskazano, że Unia Europejska nie może zastępować państw członkowskich w tworzeniu regulacji dotyczących ustroju sądów i gwarancji niezawisłości sędziów.

Na kilkadziesiąt minut przed wyrokiem TK w środę TSUE - uwzględniając wnioski Komisji Europejskiej - wydał kolejne postanowienie zabezpieczające o środkach tymczasowych ws. polskiego wymiaru sprawiedliwości. Unijny trybunał zobowiązał Polskę do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN. Oznacza to, że Polska ma zawiesić działalność Izby Dyscyplinarnej także m.in. w sprawach immunitetów sędziowskich.

Z kolei w czwartek w wyroku w sprawie, w której wydane zostało zabezpieczenie z kwietnia 2020 r., TSUE orzekł o niezgodności z prawem unijnym systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Według TSUE proces powoływania sędziów SN, w tym członków Izby Dyscyplinarnej, w dużym stopniu zależy od organu (Krajowej Rady Sądownictwa), "którego struktura została poddana bardzo dużym zmianom przez polską władzę wykonawczą i ustawodawczą i którego niezależność może wzbudzać uzasadnione wątpliwości".