Obowiązkowych szczepień nie ma w Polsce i myślę, że nie będzie. Każdy ma swoją wolność, każdy odpowiada za swoje zdrowie i życie, niech tak zostanie. Natomiast jeśli narusza (osoba niezaszczepiona – PAP) swoim zachowaniem zdrowie i życie innych, to myślę, że ograniczenia są dość istotne - powiedział w sobotę Kowalczyk na antenie TVN24. Obowiązkowe szczepienia byłyby pewnie trudne do realizacji - dodał wicepremier. Kowalczyk zastrzegł jednocześnie, że wspierałby możliwość wprowadzenia obowiązku szczepień dla pracowników ochrony zdrowia.

Reklama

Kowalczyk: Poparłbym możliwość sprawdzenia szczepień pracowników

Wicepremier zapytany, czy jest za tym, aby pracodawca mógł sprawdzić, czy jego pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19, powiedział, że wspierałby taką możliwość, pod warunkiem że dobrze byłyby zabezpieczone dane osobowe pracowników. Kowalczyk przypomniał też, że do Sejmu trafił poselski projekt ustawy pozwalający pracodawcy na zweryfikowanie, czy pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19. To jest rozwiązanie, moim zdaniem kompromisowe, i nad tym powinniśmy się zastanowić - powiedział.

Według organizacji pracodawców przedsiębiorcy od dawna czekają na przepisy umożliwiające im sprawdzenie, który pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19, ponieważ przepisy takie pozwoliłyby zapewnić bezpieczne warunki zatrudnienia w zakładach pracy. Z badania przeprowadzonego przez Konfederację Lewiatan na początku sierpnia tego roku wynika, że 80 proc. pracodawców uważa, że powinno mieć dostęp do informacji, ilu pracowników w ich firmie zostało zaszczepionych i którzy są to pracownicy.

Również Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) podkreśla, że środowiska gospodarcze od dawna zwracają uwagę na konieczność szybkiego przyjęcia przepisów dotyczących weryfikacji szczepień wśród pracowników. Zdaniem ZPP informacja o szczepieniu pracownika pozwoli skuteczniej zarządzać ryzykiem epidemicznym na poziomie poszczególnych zakładów, w rezultacie może istotnie przyczynić się do zmniejszenia liczby zakażeń.