5 lat temu nie byliśmy w trakcie wojny, nie byliśmy po czasach pandemii, nie byliśmy po pierwszych wygranych wyborach Macrona. Dziś jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości – tłumaczyła wiceminister rozwoju swoje poparcie dla Marine Le Pen sprzed 5 lat.

Reklama

Dziś jesteśmy w nowej rzeczywistości wojennej. Mam nadzieję, że wspólny cel Polski, Francji i innych państw UE będzie jeden – pokonać Putina – zaznaczyła Semeniuk.

Nieważne kto wygrywa we Francji, ważne jaki wspólny cel ma dziś Europa - a dziś jest to pokonanie inwazji i wojny na Ukrainie, która została wytoczona przez Władimira Putina. To nie jest tak, że jestem zwolennikiem polityki Le Pen czy Orbana. Jestem zwolennikiem demokracji w Europie – mówiła w Radiu ZET.

Putininflacja

Reklama

Semeniuk była pytana o inflację w Polsce.

Jeśli mówimy o wpływie pakietu antyinflacyjnego, to patrząc na początek roku już widzieliśmy, że potrafiliśmy jako rząd wpływać na obniżanie inflacji. Później wybuchła wojna, do której Putin przygotowywał się wiele miesięcy. Więc dziś zasadnym jest mówienie o Putininflacji – mówiła wiceminister rozwoju.

Inflacja w marcu 2020 roku to było 4,6 proc. Dziś mamy 11 proc. Jesteśmy po 2,5 roku wprowadzenia w obieg 240 mld żywej gotówki, ratowania miejsc pracy, doprowadzenia do stabilnej stopy bezrobocia, wprowadzaliśmy tarczę antyinflacyjną, która obniżyła poziom inflacyjny. Wybuchła wojnapowiedziała Olga Semeniuk.