Szef polskiej dyplomacji zwracał uwagę, że jest to trzecie spotkanie bilateralne z Baerbock w tym roku, co - jak ocenił - wskazuje na intensywność komunikacji politycznej "koniecznej dla zatrzymania reemisji polityki imperialnej w Europie i prób przywrócenia dyktatu siły nad prawem, polityki hegemonicznej ponad pokojowym współistnieniem narodów równych i wolnych".

Reklama

Rau dodał, że ze względu na "dramatycznie odmienne doświadczenia z tradycją i polityką imperialną, Polska i Niemcy mają szansę wspólnie stworzyć modelowy przykład przezwyciężenia traum powstałych wskutek imperialnej polityki, terytorialnych i materialnych grabieży, prób kolonizacji i eksterminacji całych narodów".

Społeczeństwo polskie wciąż taką traumę odczuwa wskutek niemieckiej napaści zbrojnej na Polskę w 1939 roku, niemieckiej okupacji oraz ich negatywnych konsekwencji dla kapitału społecznego, potencjału gospodarczego i dziedzictwa narodowego. To ogranicza i hamuje możliwości dalszego rozwoju i pogłębiania relacji polsko-niemieckich. Czas najwyższy zmierzyć się z tym problemem - powiedział Rau.

Reklama

Z tego względu - dodał minister - polski rząd wystąpił w poniedziałek do rządu Republiki Federalnej Niemiec z "wnioskiem o rozwiązanie tego problemu oraz sprawiedliwego, całościowego, materialnego i prawnego uregulowania kwestii krzywd i strat, jakie ponieśli obywatele polscy i państwo polskie w wyniku II wojny światowej".

Bardzo liczymy na dobrą współpracę w tym zakresie z rządem Republiki Federalnej Niemiec. Współpracę, która powinna stworzyć modelowy przykład przezwyciężania następstw nielegalnego użycia przemocy w stosunkach międzynarodowych" - zaznaczył. "Myślę, że (...) jednoznaczne i wspólne stanowisko Polski i Niemiec w tej sprawie ma swoją wielką polityczną wymowę - powiedział Rau.

Kwestia reparacji jest kwestią zamkniętą

Reklama

Baerbock na konferencji prasowej po spotkaniu odnosząc się do wystosowanej przez Polskę noty ws. reparacji podkreśliła, że "kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą". - Dobrą wiadomością jest to, że mamy wspólną przyszłość z naszą Unią Europejską, jest to nie tylko nasze ubezpieczenie na życie, szczególnie w tych czasach, ale jest to naszym instrumentem na przyszłość - oświadczyła.

Jak podkreśliła, "Niemcy poczuwają się do swojej odpowiedzialności historycznej bez jakichkolwiek ograniczeń". - Naszym wiecznym zadaniem pozostanie przypominanie o zadanym przez Niemcy cierpieniu milionów Polaków - powiedziała Baerbock. Dodała, że było to "całkiem inne cierpienie" niż to, które Niemcy zadawały w innych krajach. Cierpienie związane z "kampanią uciśnienia, germanizacją, czystym wyniszczeniem" - zaznaczyła.

Baerbock podziękowała także za możliwość poniedziałkowego spotkania z osobami ocalałymi z Powstania Warszawskiego, którym "Niemcy uczynili rzeczy najokropniejsze". Dodała, że zarówno podczas tego spotkania jak i na co dzień odczuwalna jest obecność bólu wydarzeń z II wojny światowej. - I to mianowicie nie tylko wśród osób 90-letnich, ale także 9-letnich. Ponieważ to cierpienie jest przekazywane z pokolenia na pokolenie. I tego w Niemczech może nie na co dzień jesteśmy świadomi. I szczególnie w Niemczech musimy sobie o tym przypominać - mówiła szefowa MSZ Niemiec.

"Jestem przekonany, że stanowisko rządu niemieckiego będzie ewoluować"

Na wspólnej konferencji prasowej z szefową MSZ Niemiec Zbigniew Rau pytany przez dziennikarzy poinformował, że podczas spotkania z Baerbock rozmawiali o kwestii odszkodowań Niemiec za zniszczenia i zbrodnie II wojny światowej. - To stanowisko rządu federalnego jest nam rzeczywiście znane i właśnie dlatego sformułowaliśmy, parafowaną wczoraj przez mnie, notę - powiedział Rau.

Zgodził się ze swoja niemiecką odpowiedniczką co do wspólnej odpowiedzialności za jedność w przyszłej Europie. - Bez wątpienia mamy także wspólną odpowiedzialność wobec pokoleń przeszłych, teraźniejszych i przyszłych. Tym samym jestem przekonany, że stanowisko rządu niemieckiego w tej kwestii będzie, w wyniku dialogu, ewoluować. Chociażby dlatego, że nikt w Niemczech i w Polsce nie może wskazać systemu moralnego czy porządku prawnego, w którym sprawca zbrodni był władny samodzielnie i wyłącznie określać zakres swojej winy, ale także zakres i czas swojej odpowiedzialności - dodał Rau.

Jego zdaniem, to przekonanie łączy dwie strony. - I w tym przekonaniu podjęliśmy w naszych rozmowach tą problematykę - dodał.

Nota dyplomatyczna

W poniedziałek Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną w sprawie reparacji, która zostanie przekazana dyplomacji niemieckiej. To kolejny krok polskiego rządu w kwestii uzyskania reparacji wojennych od Niemiec. Wcześniej, 1 września, zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Oszacowano je na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł.

Polskie żądania ws. reperacji odrzuca kanclerz Niemiec Olaf Scholz. W jednym z ostatnich wywiadów dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Scholz powiedział: "Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym".