Szef rządu podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Gdańsku pytany był o złożony przez opozycję wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Reklama

Morawiecki: Będę bronił ministra Ziobry

Premier powiedział, że to już kolejny taki wniosek opozycji. - Oczywiście, że będę bronił pana ministra, oczywiście, że będę bronił spójności Zjednoczonej Prawicy. Będziemy bronić naszych ministrów. Jestem przekonany, że nasz rząd będzie spójny, niezależnie od tego, że dyskusje czasami są bardzo otwarte - powiedział Morawiecki.

Dodał, że "takie powinny przecież być dyskusje na Radzie Ministrów, taka była dyskusja ostatnim razem". - Nie mam żadnego problemu z tym, by bronić pana ministra i głosować za tym, by on został w rządzie - powiedział Morawiecki.

Reklama

Szef rządu pytany był też o ostatnie krytyczne wypowiedzi Zbigniewa Ziobry pod jego adresem, m.in. o słowa z wywiadu dla tygodnika "Sieci"; minister sprawiedliwości powiedział w nim m.in., że "smutna prawda jest taka, że żaden rząd od początku III Rzeczypospolitej nie poczynił tak daleko idących koncesji na rzecz transferu realnej, faktycznej władzy do Brukseli".

Na pytanie, czy z Ziobrą grają jeszcze do jednej bramki, czy też będzie "przesilenie" w tej sprawie, Morawiecki odparł: - Ja czasami mówię, bo to jest dobra metafora, że jesteśmy jako obóz partią dużego namiotu. Czyli łączymy różne poglądy, różne skrzydła - to powiedzenie bodaj Ronalda Reagana, prezydenta Stanów Zjednoczonych - i nasza partia, Zjednoczona Prawica, PiS jest takim szerokim obozem.

Mamy głosy skrajnie eurosceptyczne, radykalne, ale mamy też bardzo eurorealistyczne głosy. Mówić o tym, że my oddaliśmy jakieś więcej władzy do Brukseli niż poprzednie ekipy czy ktokolwiek wcześniej to jest kompletne nieporozumienie. Jak pan minister sprawiedliwości chce, to mu to bardzo dokładnie wytłumaczę - powiedział premier.

Reklama

Wotum nieufności

W połowie listopada kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050 złożyły w Sejmie kolejny wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości i szefa Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Szef klubu KO Borys Budka, uzasadniając wniosek opozycji o odwołanie Ziobry uzasadniał, że to "powiedzenie sprawdzam dla tych wszystkich, którzy mówią dziś, jak bardzo potrzebne są pieniądze z funduszy europejskich". Przekonywał, że w tej chwili "jedyną blokadą środków europejskich dla Polski jest weto, które zgłasza Ziobro".

W ubiegłą środę rzecznik PiS Rafał Bochenek informował, że wniosek ws. Ziobry najprawdopodobniej będzie rozpatrywany na kolejnym posiedzeniu Sejmu; Izba zbierze się w dniach 13-14 grudnia. Jak wynika z informacji na stronach sejmowych, posiedzenie komisji sprawiedliwości i praw człowieka - poświęcone zaopiniowaniu wniosku opozycji - odbędzie się 12 grudnia o godz. 19.

Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża członkom Rady Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (231).

Autorzy: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Krzysztof Wójcik