"Warto zająć się kwestiami prawnymi związanymi z zamachem, bo kilkakrotnie staraliśmy się w Sejmie o przyjęcie uchwały upamiętniającej ofiary przewrotu" - mówi Żelichowski TVP Info.

Reklama

Przewrót majowy był zamachem stanu, przeprowadzonym przez marszałka Józefa Piłsudskiego w 1926 roku. Efektem było odsunięcie od władzy rządu Wincentego Witosa i dymisja prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. Według historyków, zginęło w nim ponad trzysta osób. Wkrótce po zamachu Zgromadzenie Narodowe wybrało Józefa Piłsudskiego na prezydenta. Odmówił. Część historyków uważa jednak, że decyzja Zgromadzenia Narodowego stanowiła legalizację zamachu stanu.

Z odpowiedzi Biura Analiz Sejmowych wynika, że decyzja Zgromadzenia Narodowego nie stanowiła legalizacji zamachu. "Wybór Józefa Piłsudskiego na Prezydenta RP może być odczytywany w ten sposób wyłącznie na płaszczyźnie politycznej" - napisali sejmowi eksperci. "Przy kolejnej rocznicy zamachu majowego to pismo pomoże przekonać niezdecydowanych do naszego projektu uchwały" - cieszy się Żelichowski.

Do pomysłu krytycznie podchodzi PiS. "Niuanse prawne nie mają żadnego znaczenia. W 1926 roku Piłsudski postąpił słusznie. Polska stała u progu ważnych wyzwań. Nadmierna anarchizacja życia politycznego temu nie służyła" - komentuje Zbigniew Girzyński, poseł PiS i doktor historii. "Ludowcy starają się za wszelką cenę podkreślić swoje związki z Witosem, niestety bliżej jest im do ZSL działającego w PRL" - dodaje.

Reklama

Próba prawnej oceny zamachu majowego to nie jedyna historyczna inicjatywa posłów PSL. Od lat starają się o rehabilitację Wincentego Witosa i innych przywódców Centrolewu skazanych w procesie brzeskim w 1932 roku.

"Witos był jedną z najbardziej świetlanych postaci polskiej historii i nie trzeba go rehabilitować. Pomysły PSL pokazują, że rozliczając historię za pomocą prawa można zabrnąć w ślepą uliczkę. Równie dobrze można zarzucić twórcom Konstytucji 3 Maja, że uchwalili ją z naruszeniem prawa. Może i tak było, ale jakie to ma znaczenie?" - komentuje Tomasz Nałęcz, profesor historii i były wicemarszałek Sejmu.