O roszczeniach SdPl doniosło radio TOK FM. Bartosz Dominiak, wiceprzewodniczący partii w rozmowie z rozgłośnią przypomniał, że jego ugrupowanie posłużyło się sloganem już 20 marca na konwencji w Ciechocinku.
"Zapowiadaliśmy wtedy przeprowadzenie cyklu debat programowych w takiej samej formule i pod takim samym hasłem, jak dziś organizuje je PiS. Opóźniliśmy jednak nasz projekt ze względu na przyśpieszoną kampanię wyborczą, w której nie uczestniczymy. A mieliśmy do niego wrócić po wyborach, drukujemy właśnie broszurę programową pod takim samym hasłem. To co więc robi teraz PiS nie jest fair" - powiedział TOK FM Dominiak.
Jarosław Kaczyński będzie mógł uniknąć procesu, jeśli tylko zgodzi się na warunek, który w liście przedstawił mu szef SdPl. Wojciech Filemonowicz proponuje w nim prezesowi Prawa i Sprawiedliwości, aby w ramach rekompensaty zgodził się na debatę polityczną o przyszłości kraju z politykami SdPl - podało TOK FM.
"Porozmawiajmy o Polsce" to hasło PiS i SdPl. Obie partie wymyśliły, że slogan powinien patronować debatom, których gospodarzem jest szef ugrupowania. Obie wykorzystują go w materiałach promocyjnych. PiS nie widzi problemu. Socjaldemokraci mówią, że byli pierwsi i grożą procesem.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama