Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w połowie czerwca, na PO głosowałoby 46 proc. badanych zamierzających wziąć udział w głosowaniu, a na PiS - 36 proc. Do Sejmu dostałby się jeszcze tylko SLD, który uzyskałby 9 proc. poparcia - wynika z sondażu TNS OBOP.

Reklama

W porównaniu z poprzednim miesiącem notowania PO spadły o 1 pkt proc, a PiS - zmniejszyły się o 3 pkt proc.

Prócz PO, PiS i SLD, w sondażu żadna inna partia nie przekroczyła wymaganego 5-proc. progu wyborczego. Stosunkowo najbliżej osiągnięcia tej granicy był PSL, na którego głos oddałoby 3 proc. wyborców (spadek o 1 punkt proc.). SdPl, KPEiR i Samoobrona uzyskały po 1 proc. głosów.

Liga Polskich Rodzin, Unia Polityki Realnej, Unia Pracy, Stronnictwo Demokratyczne, Prawica Rzeczypospolitej, Partia Demokratyczna-demokraci.pl otrzymały w sondażu zerowe poparcie.

Wśród ogółu tych, którzy rozważali możliwość głosowania 18 proc. nie było zdecydowanych, której partii przekazać poparcie.

Reklama

38 proc. ankietowanych zadeklarowało zdecydowany udział w wyborach, 33 proc. stwierdziło, że "raczej" pójdzie na wybory.

Sondaż przeprowadzono w dniach 10-15 czerwca na reprezentatywnej losowej 965-osobowej próbie dorosłych Polaków.