Były prezydent Aleksander Kwaśniewski pytany przez dziennikarzy, na którego z kandydatów w wyborach prezydenckich odda swój głos, zapowiedział, że w ciągu najbliższych dni powie dokładnie, co będzie robił w tym czasie.
Kwaśniewski uczestniczył w sobotę w Gnieźnie w ingresie abp. Józefa Kowalczyka.
Według b. prezydenta większość wyborców już wie na kogo będzie głosować, a pozostali przez parę dni będą oglądać debaty, słuchać różnych podpowiedzi i później podejmą decyzję. On - jak zaznaczył - obejrzy planowaną na niedzielę pierwszą debatę Komorowski-Kaczyński "z ciekawością, trochę jako ten, który zna się na kuchni i wie o co chodzi".
Zdaniem Kwaśniewskiego wygrać debatę nie jest łatwo, tym bardziej, jeśli jest to pierwsza debata.
"Ta niedzielna będzie bardzo oglądana i istotne jest wrażenie. Bardzo ważne jest, żeby przyjść skoncentrowanym, ale też trochę odprężonym, żeby dokładnie wiedzieć jakie ma się przesłanie do widzów, znać temat. Myślę, że to jest taki moment, w którym trzeba pokazać cały swój dorobek i doświadczenie. To trudne zadanie, kandydaci muszą wykazać się talentem politycznym" - powiedział Kwaśniewski.
Według niego do debaty trzeba też podejść z przekonaniem o sile własnych argumentów i w dobrej formie fizycznej. "Często wygląd znaczy więcej niż ważne oświadczenia" - uważa.
Przyznał, że przed debatami raczej śpi się marnie, dlatego radził obu kandydatom, by przed debatą wyszli na dłuższy spacer, chwilę porozmawiali nie o polityce, "żeby ta głowa odpoczęła od natłoku informacji".