Kandydat na prezydenta PiSKarol Nawrockipoinformował, że kawalerka w Gdańsku, wokół której narosły kontrowersje, została przekazana na cele charytatywne, dla organizacji - Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne z oddziałem w Gdyni. Nawrocki wyjaśnił, że stowarzyszenie "zajmuje się od kilkunastu lat pomocą osobom wykluczonym i bezdomnym" i w związku z tym mieszkanie docelowo będzie przeznaczone dla osób będących w trudnej sytuacji życiowej, głównie kobiet, które doświadczają przemocy. Zgodnie z aktem notarialnym Jerzy Ż. może do końca życia korzystać z tego mieszkania.

Dwa mieszkania Nawrockiego

Sprawa mieszkania popieranego przez PiS kandydata na prezydenta to pokłosie publikacji portalu Onet, który ujawnił, że wbrew wcześniejszej deklaracji Nawrocki nie jest właścicielem jednego, a dwóch mieszkań. Poza swoim mieszkaniem w Gdańsku, posiadał również kawalerkę. Kilka dni później portal podał, że Jerzy Ż., wcześniejszy właściciel kawalerki - przekazał ją Nawrockiemu i jego żonie w zamian za opiekę i utrzymanie, czyli na zasadzie umowy dożywocia, jednak mężczyzna trafił do domu opieki społecznej.

Reklama

W odpowiedzi na te doniesienia Nawrocki opublikował w internecie złożone przez niego jako prezesa IPN oświadczenie majątkowe z 2021 r., w którym wymienił dwa mieszkania własnościowe, które posiada z żoną, oraz 50-procentowy udział w mieszkaniu jego żyjącej matki. Zdaniem Nawrockiego nabycie przez niego kawalerki w Gdańsku "dokonało się w pełni zgodnie z prawem".

Reklama

Sprzeczne informacje ws. kawalerki Nawrockiego

Onet pisze o kolejnych wątkach afery. Jak czytamy w portalu, są sprzeczne informacje na ten temat. Według Nawrockiego pan Jerzy poprosił go o pomoc w wykupieniu mieszkania komunalnego, kiedy już siedział w areszcie, ponieważ bał się, że je straci. Jak podaje Onet pan Jerzy za kraty trafił pod koniec listopada 2011 r, natomiast operacja przejęcia mieszkania zaczęła się wcześniej, w październiku 2011 roku.

Według portalu 24 stycznia 2012 r. przyprowadzili notariusza do gdańskiego aresztu na ul. Kurkowej 12, gdzie siedział pan Jerzy i tam podpisali z nim umowę. Onet ma dowód, czyli fragment aktu notarialnego. Wcześniej Nawroccy dali panu Jerzemu pożyczkę na wykup mieszkania od miasta - 12 tys. zł.. W umowie zapisali mu oprocentowanie na 20 proc. rocznie.

W niedzielę 18 maja odbędą się wybory prezydenckie. Zapraszamy na program wyborczy na stronę Dziennik.pl. Wieczór rozpoczynamy o 20.55 i potrwa ok 60 min. Prowadzący:

Marta Kawczyńska - Dziennik.pl

Piotr Nowak (gospodarz) - Infor.pl

Szymon Glonek - Forsal.pl

Goście:

- Wojciech Szacki (Polityka Insight)

- prof. Rafał Chwedoruk (Uniwersytet Warszawski)

- dr Jarosław Kuisz (Kultura Liberalna)