Poparcie dla PO zwiększyło się o 2,1 proc. w porównaniu z badaniem przeprowadzonym przez Homo Homini przed dwoma tygodniami, a zmalało dla: PiS (o 2,4 proc), SLD (o 0,6 proc.) i PSL (o 1 proc.).
Jak podaje Homo Homini, ugrupowania lokalne uzyskałyby 5,8 proc. głosów, Krajowa Partia Emerytów i Rencistów - 2,9 proc., Ruch wyborców Janusza Korwin-Mikke - 1 proc., Socjaldemokracja Polska (SdPL) - 0,8 proc. Prawica Rzeczypospolitej, Samoobrona RP i Stronnictwo Demokratyczne (SD) otrzymałyby 0 proc. głosów. 6,2 proc. respondentów odpowiedziało "nie wiem" lub "trudno powiedzieć".
Według sondażu frekwencja wyniosłaby 47 proc.(spadek o 2,7 proc.). Sondaż przeprowadzono telefonicznie 5 listopada, na grupie 1071 osób, reprezentatywnej dla ogółu Polaków. Błąd opracowania wynosi 3 procent, a poziom ufności 0,95.
Komentarze (131)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeglosowanie nie dla mnie , lece na riwiere turecka ,by te mordy nie ogladac , mam kase,mam zdrowie,mam dom ,mam dobre auto, mam bogate dzieci,nie pracuje ,nie martwie sie o jutro i o jakies palanty ,mi to wisi kolo d...py,moge tylko im sie zasmiac w twarz !!!
motek:
To jest moim zdaniem asocjalne nastawienie do życia, do społeczeństwa, do ludzi.
Ja też nie narzekam, ale z tego powodu nie wpadłbym na pomysł, wywiesić z okna arogancję, albo ignorancję.
...Przypomina mi: Spieprzaj dziadu...
a) pracownik fabryki, który gdy opluwany dziś Kuroń siedział w wiezieniu za bibuły, on wynosił z magazynu teowniki na działkę, by postawić altankę b) rolnik, który za komuny był Panem życia i śmierci, poprzez lewą dystrybucję mięsiwa po miastach i innych płodów rolnych, z cenami dla lekarzy i naczelników miast.
c) gospodyni domowa dziś rozliczająca Wałesę, a w ów ciężki czas stojąca w ogonkach wyrywając ochłapy z mięsnego oraz szafy, wiadra plastikowe, pastę BHP by opchnąć deficytowy towar na bazarze.
d) duchowny z duchowną, co przyjmował paczki z zachodu i dzielił w proporcji 3 do 1, gdzie 3 to kurie, a 1 trzódka.
e)opozycjonista co raz poczuł pałkę zomowska na tyłku i uciekł do zajęć domowych, by potem po latach pośladki eksponować.
f) intelektualista (rzadkość) z zawodu wiejski nauczyciel, co z ciekawości Gombrowicza w mieście w szarej oprawie nabył i wpadł gdy mu w tramwaju wolumin z siatki wystawał.
g) w końcu wszyscy ci co siedzieli w domu z uchem wtulonym w radio Wolna Europa i truchleli przy każdym szmerku na klatce schodowej, słuchali podobnie jak dziś nie rozumiejąc co się do nich mówi.
Póżniej , ci wyborcy,zgodzili się na rządy drobiowej dyktatury, która miała w herbie dyktafon. To ich znak firmowy. Motto PiS - Bolszewi brzmiało: Lepszy Rydz niż nic! Idole kołtuńskiej gawiedzi.
Andrzej Kryże, wiceminister sprawiedliwości - był członkiem PZPR do jej końca (1990 r.).
Skazywał w stanie wojennym. Skazał między innymi Bronisława Komorowskiego z PO za udział w demonstracjach antykomunistycznych
Zbigniew Wasserman - Minister koordynator ds. służb specjalnych, PRL-owski prokurator od lat 70-tych. W PRL 'szuja' i 'prokurator' znaczyły to samo.
Wojciech Jasiński, minister skarbu - członek PZPR w latach 1976 - 1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB
Maciej Łopiński, rzecznik prezydenta RP - w okresie 1975 - grudzień 1981 należał do PZPR i pracował na nomenklaturowym stanowisku sekretarza redakcji gdańskiego tygodnika 'Czas', klasycznego pisma partyjnego 'po linii i na bazie' (szefostwo z PZPR-owskiej nomenklatury, cenzura, wytyczne z KW itd.).
Reply, bo dobrze charakteryzuje
~Zerwikaptur2010-11-07 16:22
CI, CYNGLE , ZWOLENNICY PO,
CO TU PLUJĄ JADEM NA PiS, z PREZESEM J. KACZYŃSKIM - NA CZELE, TO JENO MAŁE TCHÓRZLIWE, PRZEWAŻNIE KUNDELKI, BO ANONIMOWE I BEZKARNIE UJADAJĄ. TO ICH TAKA MANIERA, ŻE NA SWOICH SZCZEKAJĄ, A DO OBCYCH SIĘ ŁASZĄ, TAK JAK I TUSK, A NASZ PREMIER, CO TYLKO MAŁYM POLACZKIEM JEST, NO I TEN REZYDENT PREZIO WPADKA- ŻYRANDOL- KOMOROWSKI, CO SŁYNIE Z WALKI Z KRZYŻEM, POMNIKA-GIGANTA /Z KRZYŻEM I BAGNETAMI/ NO I POHAŃBIENIA ORŁA BIAŁEGO DLA MICHNIKA DE DOMO SZECHTER.
I to na tyle, bo dodać trzeba, że to co oni robią z Polską to jeno KUNDLIZM, KUNDLIZM I JESZCZE RAZ KUNDLIZM . No I mamy KONDOMINIUM, A TO JEST REAL!!!
1. (str. 7): W XIX wieku uwagę na ten fakt zwrócił Karol Marks ("Praca najemna i kapitał"), wskazując przy tym, że formalno prawna wolność umów stanowi narzędzie dyktatu stosowanego przez kapitał wobec klasy robotniczej.
2. (str. 29): Zasada wolności umów stanowiła narzędzie nieograniczonego wyzysku klasy robotniczej (K. Marks, "Kapitał'"')
3. (str. 32): Następny etap rozwoju norm prawa pracy kształtował się już pod wpływem walki klasowej proletariatu. Okres kontrrewolucji położył jednak kres tym zdobyczom.
4. (str. 33): Ruch robotniczy był politycznym reprezentantem interesów proletariatu.
5. (str. 38): Podstawowym motorem rozwoju ochrony pracy, a właściwie całego prawa pracy w państwie kapitalistycznym, była walka klasowa proletariatu. Społeczeństwo socjalistyczne, jak wiadomo, cechuje brak antagonistycznej sprzeczności między pracą a kapitałem.
6. (str. 40): Możliwość dążenia administracji zakładu pracy do realizacji postawionych zadań kosztem naruszenia uprawnień pracowników została dostrzeżona już przez Lenina ("O roli i zadaniach związków zawodowych w warunkach nowej polityki ekonomicznej" w zbiorze pt. "Lenin o związkach zawodowych", str. 345-6). Odegrała ona pewną rolę w kształtowaniu leninowskiej koncepcji związków zawodowych. [...] Może ona służyć zasadzie socjalistycznej sprawiedliwości społecznej nakazującej przyznawać równe uprawnienia za równe obowiązki.
7. (str. 43): Planowanie jest zjawiskiem związanym w sposób nieodłączny z gospodarką socjalistyczną, dlatego też uważane jest za obiektywnie występującą w tej gospodarce prawidłowość (Wojciech Brus, "Ogólne warunki funkcjonowania gospodarki socjalistycznej", W-wa 1961)
8. (str. 51-52): Wymienić trzeba także system wartości charakteryzujący ideologię socjalistyczną, wśród których kluczową rolę odgrywa idea sprawiedliwości społecznej i idea równości, czyli egalitaryzmu.
9. (str. 197): Naruszenie zasad socjalistycznego egalitaryzmu może dać podstawę do uznania odpowiedniej klauzuli umownej za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego.
10. (str. 262): Ani planowość, ani dwie pozostałe przesłanki [ zasada socjalistycznej sprawiedliwości społecznej i socjalistyczny egalitaryzm] nie stoją w bezpośredniej sprzeczności z zasadą swobody umów.