Jak mówił przewodniczący PKW, sędzia Stefan Jaworski, dane te pochodzą z 9632 obwodowych komisji wyborczych - na 9706 wszystkich, w których odbywają się wybory. "Karty do głosowania wydano 424 tys. 995 wyborcom, co stanowi 3,5 proc." - poinformował Jaworski.
Rekordzistką pod względem frekwencji okazała się gmina Łącko (powiat nowosądecki, woj. małopolskie). Tam głos oddało 16,76 proc. wszystkich uprawnionych do głosowania. Najwyższą frekwencję PKW odnotowała w woj. podkarpackim - 5,61 proc.; najniższą zaś - w woj. łódzkim - 2,47 proc. Stosunkowo wysoka frekwencja była też woj. podlaskim - 5,15 proc., warmińsko-mazurskim (4,46 proc.), małopolskim (4,35 proc.) i świętokrzyskim (4,07 proc.)
Niską frekwencję z kolei odnotowano też w województwach: zachodniopomorskim (2,72 proc.), wielkopolskim (2,73 proc.) i śląskim (2,98 proc.). W Pomorskiem, do urn wyborczych, poszło 3,98 proc. mieszkańców, w regionie lubelskim - 3,86 proc, w kujawsko-pomorskim - 3,67 proc., a w lubuskim - 3,43 proc. Na Mazowszu do godz. 10 głosowało 3,62 proc. uprawnionych; na Dolnym Śląsku - 3,01 proc., a woj. opolskim - 3,38 proc.
Jeśli chodzi o miasta, to najwyższą frekwencję odnotowano w Olsztynie (4,27 proc.) i Sopocie (4,03 proc.), najniższą zaś - w Łodzi (1,4 proc.) i Sosnowcu (1,51 proc.). Tylko nieco wyższa frekwencja była w Poznaniu (1,8 proc.), Szczecinie (1,94 proc.) i Częstochowie (1,98 proc.) i Opolu (2,13 proc.). W Krakowie, do godz. 10, w II turze wyborów wzięło udział 2,91 proc. mieszkańców; w Lublinie - 2,92 proc., w Bydgoszczy - 3,01 proc., a w Wałbrzychu - 2,35 proc. W Chorzowie do lokali wyborczych poszło 2,29 proc. osób, w Radomiu - 2,55 proc.
Następna konferencja PKW ma odbyć się o godz. 16.30. Wtedy podana zostanie frekwencja na godz. 15:00.