Jest to dla mnie trudny dzień, bo wracają najtragiczniejsze wspomnienia, ale trzeba sobie z tym radzić - mówiła. Córka pary prezydenckiej jest rozżalona, ponieważ rozwiązanie przyczyn katastrofy wciąż jest odległe. Uważa, że kluczowe dowody powinny znaleźć się na terenie Polski.
Stwierdziła też, że czuje się jak osoba, która nie może znaleźć swoich bliskich, ponieważ nadal nie wiadomo dlaczego jej rodzice zginęli. Nie chcę wiele, prawda wystarczy - mówiła Marta Kaczyńska.