Żółta kartka - Wybrzeże Kości Słoniowej: Didier Zokora, Guy Demel. Portugalia: Cristiano Ronaldo.

Sędzia: Jorge Larrionda (Urugwaj).
Widzów 37 034.

Wybrzeże Kości Słoniowej: Boubacar Barry - Emmanuel Eboue (89. Romaric), Kolo Toure, Guy Demel, Siaka Tiene - Gervinho (82. Abdulkader Keita), Didier Zokora, Yaya Toure, Ismael Tiote - Salomon Kalou (66. Didier Drogba), Aruna Dindane.

Portugalia: Eduardo - Paulo Ferreira, Bruno Alves, Ricardo Carvalho, Fabio Coentrao - Pedro Mendes, Raul Meireles (85. Ruben Amorim), Deco (62. Tiago), Cristiano Ronaldo, Danny (55. Simao) - Liedson.

Reklama

Tylko dwa celne strzały zobaczyli kibice w szlagierowo zapowiadającym się meczu grupy G Wybrzeże Kości Słoniowej - Portugalia. Na boisku nie brakowało walki, ale spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Poza strzałem w słupek niczego ciekawego nie pokazał Cristiano Ronaldo, a niespełna półgodziny grał as afrykańskiego zespołu - Didier Drogba, który wystąpił ze specjalną szyną usztywniającą kontuzjowany łokieć.

Reklama

W pierwszej połowie kibice tylko raz wstrzymali oddech. W 11. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Cristiano Ronaldo. Portugalczyk był blisko szczęścia - piłka trafiła w słupek. Później dominowała walka w środku boiska i po 45. minutach był bezbramkowy remis.

Pierwszy celny strzał oddano dopiero w 54. minucie. Tej sztuki dokonał broniący barw Wybrzeża Kości Słoniowej Salomon Kalou.

Reklama

Na trybunach wielka wrzawa wybuchła w 66. minucie. Nie wywołał jej jednak ani gol, ani nawet dogodna okazja do jego strzelenia. Wszystko z powodu wejścia na boisko Didiera Drogby.

W ostatnich minutach przewagę osiągnął zespół z "Czarnego Lądu". W sytuacji sam na sam z Eduardo znalazł się Drogba. Najskuteczniejszy piłkarz ligi angielskiej w minionym sezonie zamiast strzelać postanowił podawać i obrońcy z Półwyspu Iberyjskiego zażegnali niebezpieczeństwo. Mimo dalszego oblężenia portugalskiej bramki wynik nie uległ zmianie.

Obu drużynom zależało przede wszystkim na tym, by nie stracić bramki i ten cel osiągnęły. Przed nimi jeszcze mecze z Brazylią i Koreą Północną.