Serbowie w pierwszej kolejce przegrali z Ghaną 0:1 i tym samym wyczerpali limit błędów. Jeśli piłkarze z Bałkanów poważnie myślą o awansie do drugiej rundy, nie mogą przegrać tego spotkania.
Ostatni raz obie drużyny grały ze sobą 31 maja 2008 roku. Towarzyski mecz w Gelsenkirchen 2:1 wygrali Niemcy.
W piątek o 20.30 na boisko w Kapsztadzie wybiegną zespoły Anglii i Algierii. Dla "Synów Albionu" będzie to doskonała okazja do rehabilitacji po remisie 1:1 ze Stanami Zjednoczonymi.
Na obronie swojego honoru szczególnie powinno zależeć bramkarzowi Robertowi Greenowi i Wayneowi Rooneyowi. To właśnie po błędzie tego pierwszego Amerykanie zdobyli wyrównującą bramkę, a napastnik Manchesteru United miał być pierwszoplanową postacią w swojej drużynie, a jak na razie zawodzi.
O 16.00 w Johannesburgu zmierzą się drużyny, do których szczęście uśmiechnęło się w pierwszej kolejce. Mowa o Stanach Zjednoczonych i Słowenii, która wcześniej pokonała Algierię 1:0 także dzięki pomyłce bramkarza rywali.