"A może to miłość?" - tak premier Rosji odpowiedział na pytanie, dlaczego nie reaguje na ostrą krytykę pod swoim adresem ze strony Alaksandra Łukaszenki. "My też darzymy Białoruś, jej naród i władze ciepłymi uczuciami" - dodał rosyjski premier. Władimira Putina o Łukaszenkę zagadnął jeden z telewidzów programu nadawanego za pośrednictwem państwowych kanałów telewizyjnych.
Putin mówił też o wsparciu, czyli kredytach, preferencyjnych cenach na nośniki energii, otwarciu rosyjskich rynków na białoruskie towary - jakie Rosja udziela gospodarce Białorusi. "Jest zrozumiałe, że białoruskie władze chcą więcej. Będzie to jednak możliwe tylko przy głębszej integracji w ramach Państwa Związkowego Białorusi i Rosji (ZBiR)" - podkreślił premier Rosji.
Aleksander Łukaszenka regularnie krytykuje politykę Moskwy wobec Mińska. Szczególnie ostro atakuje Putina. Podczas jednego z takich spotkań - na początku października - oskarżył premiera Rosji o torpedowanie procesów integracyjnych między dwoma krajami, w tym w sferze gospodarczej i militarnej.