Cudzołóstwo to w Iranie poważne przestępstwo, za które grozi nawet kara śmierci przez ukamienowanie. Ale w praktyce od kilku lat nie wymierza się już za niewierność najwyższego wymiaru kary. Dlatego w przypadku Irańczyka, który sypiał z mężatkami, skończyło się na chłoście.

Są jednak poważniejsze skutki jego wyczynów seksualnych. Uwieczniał wszystko na filmach, co tak rozwścieczyło irańskie władze, że parlament w trybie pilnym wszczął pracę nad ustawą, która przewiduje kary śmierci dla gwałcicieli za nagrywanie aktów seksualnych i ich rozpowszechnianie.

Do zaostrzenia prawa przyczyniło się dodatkowo rozbicie szajki gwałcicieli, którzy również filmowali swoje przestępstwa.