"To ja strzelałem do Olofa Palmego" - miał powiedzieć swojej przyjaciółce Christer Pettersson. Poprosił o przekazanie tej informacji dziennikarzom gazety "Aftonbladet". Teraz dziennik opublikował to wyznanie.
Kobieta wręczyła dziennikarzowi "Aftonbladet" także 40 listów Petterssona. Według policji zawierają one więcej informacji, mogących wyjaśnić zagadkę śmierci premiera Szwecji.
Według kobiety, Pettersson zabił Palmego z zemsty za wyrok dożywotniego więzienia, jaki otrzymał Lars Tingstroem, znany jako "człowiek-bomba". Uważał, że przyjaciela z więzienia skazano niesłusznie.
Christera Petterssona szwedzki sąd raz skazał za zabicie premiera na dożywocie. Drugi proces skończył się jednak jego uniewinnieniem z braku dowodów.
Olof Palme, jeden z najwybitniejszych polityków światowych, został zamordowany wieczorem 28 lutego 1986 roku, kiedy wychodził z żoną, bez żadnej eskorty, z kina w centrum Sztokholmu.
Na temat zabójstwa Palmego było wiele różnych hipotez. Wysuwano podejrzenia wobec terrorystów kurdyjskich, służb specjalnych RPA, a nawet armii szwedzkiej.