Dramat dwójki porzuconych przez rodziców dzieci - półtorarocznej Nastji i dwuletniego Artioma - ujawniła jedna z pacjentek szpitala, która telefonem komórkowym nagrała film z niecnych czynów pielęgniarek wobec małych pacjentów. W tym tygodniu pokazał je główny kanał rosyjskiej telewizji. Rosyjska prokuratura już wszczęła w tej sprawie śledztwo.

To jednak nie pierwszy tego typu przypadek w Rosji. Kilka tygodni temu telewizja ujawniła, że w szpitalu w Jekaterynburgu pielęgniarki zaklejały małemu chłopcu usta taśmą, by nie słyszeć jego płaczu. Także i to zdarzenie nagrała jedna z pacjentek. Śledztwo w tej sprawie trwa.

Porzucone dzieci to w Rosji poważny problem. Większość z nich żyje w zaniedbanych sierocińcach, gdzie na porządku dziennym jest okrucieństwo i kompletne zaniedbania. Tylko w 2005 roku na adopcję czekało w Rosji 150 tys. maluchów.