Dramat transmitowały od wczoraj stacje telewizyjne w Japonii. Dziś pokazały, jak jeden z policjantów wynosi kobietę, podczas gdy inni osłaniają ich tarczami. Najwyraźniej zakładniczce nic się nie stało. Sama uciekła byłemu mężowi.
200 uzbrojonych po zęby policjantów przez prawie 24 godziny otaczało dom, w którym schronił się bandyta. Policyjni negocjatorzy rozmawiali z nim przez telefon. Zamknięto okliczne szkoły, by nie narażać życia uczniów.
Gangster - były członek potężnej japońskiej mafijnej organizacji Jamaguczi-gumi - groził, że odbierze życie kobiecie. Agencje nie podają, co się z nim stało po uwolnieniu zakładniczki.