Według szefa rosyjskiej dyplomacji - Siergieja Ławrowa - Amerykanie powinni zakończyć jakiekolwiek rozmowy z Polakami i zastanowić się nad propozycją prezydenta Władimira Putina, który - najpierw - mówił o możliwości rozmieszczenia elementów tarczy w Azerbejdżanie, a następnie - w Turcji, Iraku i na platformach morskich.

Według rosyjskiego prezydenta ta propozycja stanowi alternatywę wobec planowanego przez USA rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej.

Według Putina system chroniłby całą Europę, a nie tylko jej wybraną część. W dodatku wykluczałby możliwość upadku części zestrzelonych rakiet na terytorium krajów europejskich, gdyż szczątki pocisków spadałyby do morza.

Dotychczas Amerykanie mówili jedynie o budowie stacji radarowej w Czechach i wyrzutni pocisków przechwytujących w Polsce. Negocjacje cały czas trwają. Według wczorajszych zapowiedzi George'a Busha, konkretów w tej sprawie należy spodziewać się w lipcu, po kolejnym spotkaniu z prezydentem, Lechem Kaczyńskim.